niezła mała (gra)

koniec wakacji - wracamy do planszowania!

latem, choć blog na ten temat milczy, nazbierało nam się równolegle sporo ciepłych myśli na temat małych, zawierających maksimum niezbędnych elementów i minimum zalegającego powietrza pudełeczek z grami oraz wspomnień wieczorów spędzonych przy wyżej wspomnianych - wyciągniętych z plecaka/torebki/kieszeni... 

z myśli owych, stymulowanych dodatkowo kilkoma przesyłkami z 'najnowszymi nowościami', wykiełkował pomysł na mini-cykl wpisów na temat własnie takich - niedużych, poręcznych gier planszowych i/lub karcianych, które nie zajmują wiele miejsca, ale potrafią zająć całkiem sporo czasu i dać wiele przyjemności

przez najbliższe tygodnie zamierzam opublikować kilka wpisów z logo:


UWAGA!
będzie mi bardzo miło, jeśli ktoś zechce się przyłączyć 
i do (uwaga! edytowano!) 31.10. podeśle własne linki do październikowych recenzji gier pod tym samym hasłem 
- chętnie opublikuję je w tym wpisie, a jeśli zbierze się nas więcej - również na blogu Grajmy!
ochotników proszę o umieszczenie we wpisie banera z odnośnikiem do tego posta 
i przesłanie swojego linka pocztą elektroniczną tu: mamajankaion@gmail.com
zapraszam :)


na półce mamy już całkiem sporo takich "maluszków", które często z nami podróżują
zabieram je ze sobą w odwiedziny, na wycieczki rowerowe i pikniki, a nawet do górskiego plecaka
nie oszukujmy się - góra po dwie-trzy na raz, bo nie zawsze jest siła, sens i chęć, żeby wyjmować je w schroniskach, czy u cioci na imieninach, ale lubię mieć je przy sobie "na wszelki wypadek" i mogę się pochwalić, że kilka spotkań i wyjazdów w różnym towarzystwie już nam urozmaiciły :)

do tej pory napisałam o kilku z nich, takich jak:

oraz
Rycerze i zamki, Łamigami, Top trumps i Kaczka dziwaczka - we wspólnym wpisie na blogu Grajmy!


teraz na swoją kolej czekają między innymi takie:


czas podjąć wyzwanie!

akcja trwa, nowych wpisów przybywa!

mama do sześcianu 10.2017


zdolne dzieci 10.2017
Motto 
Budowa zamku


mamajanka i On 10.2017
Niezłe ziółka 
Bandido i Forrest
Żubr Pompik
Piłka w grze
Colorfox


Swoje ulubione "małe gry" (z archiwum) polecają także autorki blogów:

made by bibi 
ZERO
Zero to nasz absolutnie ulubiony tytuł wyjazdowy, gra odwiedziła z nami kilka państw, i była rozkładana na wielu stolikach, łóżkach, matach. Nie nudzi się, emocjonuje i wyzwala dużo fajnych interakcji.  
Kosmiczne stworki
Sabotażysta
W cieniu tronu
Cardline - Zwierzęta

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz