dziś kolejna wizyta u lekarza i szczepienie
bolało
Janka na pewno - rozkrzyczał się i w oczkach pojawiły się łezki - pierwsze prawdziwe, wielkie jak grochy łzy w tych pięknych oczkach
i mamę - serce z żalu ściśnięte
a jeszcze bardziej na myśl o tych wszystkich następnych, które jeszcze w życiu synuś przeleje - większość pewnie w ukryciu, bo przecież "chłopaki nie płaczą"...
Czytaj dalej
bolało
Janka na pewno - rozkrzyczał się i w oczkach pojawiły się łezki - pierwsze prawdziwe, wielkie jak grochy łzy w tych pięknych oczkach
i mamę - serce z żalu ściśnięte
a jeszcze bardziej na myśl o tych wszystkich następnych, które jeszcze w życiu synuś przeleje - większość pewnie w ukryciu, bo przecież "chłopaki nie płaczą"...