mam wrażenie, że dość dużo mówi się o ukrytym znaczeniu baśni, sile oddziaływania pewnych opowieści na ludzką psychikę, terapeutycznym działaniu bajek...
podążając za tym trendem z zainteresowaniem (choć raczej nie z pełnym zrozumieniem) przeczytałam "Biegnącą z wilkami" (więcej tu) i - dość pobieżnie - dwa tomy serii "Bajki, które leczą" Doris Brett (więcej tu),
a ostatnio dodatkowo skusiłam się na ładnie wydaną przez Naszą Księgarnię książkę "Bajkoterapia, czyli bajki-pomagajki dla małych i dużych"
Czytaj dalej
podążając za tym trendem z zainteresowaniem (choć raczej nie z pełnym zrozumieniem) przeczytałam "Biegnącą z wilkami" (więcej tu) i - dość pobieżnie - dwa tomy serii "Bajki, które leczą" Doris Brett (więcej tu),
a ostatnio dodatkowo skusiłam się na ładnie wydaną przez Naszą Księgarnię książkę "Bajkoterapia, czyli bajki-pomagajki dla małych i dużych"