udało się wszystko - łącznie z nieco oklapniętym chlebkiem orzechowym bez mąki i całkiem rześkim wstaniem o poranku po niemal całonocnym plotkarskim posiedzeniu z siostrami i szwagrami oraz ogarnięciem przedświątecznego podziału gromadzonych po kątach skarbów do odpowiednich paczek (oczywiście głównie dla czwórki maluchów, której od dawna niczego już nie brakuje)
Jankowi udało się (i upiekło :P) jeszcze więcej
- biorąc pod uwagę jak ostatnio bywa nieznośny, przekorny i hałaśliwy, może sobie do woli kpić z krótkowzroczności Mikołaja jak na załączonym obrazku
...phi! taki jestem niegrzeczny, a i tak dostałem MASĘ prezentów!
i jeszcze jedna refleksja...
Czytaj dalej
Jankowi udało się (i upiekło :P) jeszcze więcej
- biorąc pod uwagę jak ostatnio bywa nieznośny, przekorny i hałaśliwy, może sobie do woli kpić z krótkowzroczności Mikołaja jak na załączonym obrazku
...phi! taki jestem niegrzeczny, a i tak dostałem MASĘ prezentów!
i gdzie ta rózga?! |
i jeszcze jedna refleksja...