spring flowers and birds

w ogrodach, parkach i na przydomowych krzaczkach coraz więcej kolorów!

wraz z wiosną i pięknymi bukietami zawitała do nas książeczka do ćwiczeń angielskiego słownictwa dotyczącego tej pory roku (z tej samej serii co o jesieni - tu)


poznaliśmy więc nazwy wiosennych kwiatków

i utrwaliliśmy je grając w prostą planszówkę:

tak się spodobało, że musiałam wyjąć też tę jesienną - ku obupólnej radości z przypomnieniem sobie nazw zwierząt nie było problemu :) 

w dalszej części książeczki znaleźliśmy kilka zadań dotyczących ptaków
Janek bez trudu rozpoznał ich cienie

a później próbował powtarzać angielskie nazwy

sam aż rwał się do rozszyfrowania kodu! (w przeciwieństwie do rysowania..)

myślę, że wrócimy też do zabawy takimi kartonikami:

i niedługo nie będziemy oboje mieli już problemu nawet z gilem :P


ale to nie jest pewne - w końcu wczoraj wykorzystywaliśmy na ćwiczenia pierwsze od dawna deszczowe popołudnie... jeśli pogoda będzie dopisywała na pewno nie będziemy siedzieć w domu!

wiele podpowiedzi na aktywne odkrywanie natury na pewno znajdziemy
wśród wpisów uczestników projektu blogowego - "Mały przyrodnik"

nie udało nam się wykonać pierwszego - właśnie "ptasiego"! - zadania
chociaż widzieliśmy klucze gęsi i żurawi podczas spaceru w rezerwacie, podsłuchiwaliśmy czaple nad Brdą i gościliśmy na balkonie kawki (może nie są jednak takie zwyczajne - jak sobie doczytałam w wikipedii :P) oraz białą gołębicę,
a dzięki audycji w Trójce odkryliśmy też ciekawą stronę o ptakach dla dzieci - http://www.otopjunior.org.pl,
to zdjęć i zapału do zgłębienia tematu niestety brak...

na razie ćwiczenie z rozpoznawania ptaków na zdjęciach i obrazkach musi wystarczyć

ale na pewno się wiosną jeszcze przyrodniczo uaktywnimy :)