jakiś czas temu, przy okazji zachwytów nad Wielką Księgą Inspiracji (KLIK), deklarowałam, że będziemy tworzyć
hmm.. książka do działania naprawdę zachęca, wychodzi nam to jednak różnie
coś się wszak zrobić udało!
pewnego dnia zabraliśmy się z J. za klejenie patyczków, którego efektem były tratwomost (niestety nie przetrwał do dziś intensywnej zabawy) oraz coś z przykrywką, wklęsłe w środku,
co przy odrobinie wyobraźni i dobrej woli może być pudełeczkiem na biżuterię
czy nawet
ramką na przestrzenny obrazek
lub miseczką na cukierki...
albo orzechy - nawet lepsze, bo zdrowsze i brązowe ;)
a 21/22.01. prawdopodobnie także sympatycznym pomysłem na upominek typu DIY :)
jako że powstrzymaliśmy się od pomalowania puzderka i/lub dekupażu (takie rzeczy to J. robi w przedszkolu...), pozostając przy pięknej, naturalnej brązowej barwie szpatułek laryngologicznych,
inspiracją dzielimy się w ramach projektu
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz