jutro nasz "najmłodszy w rodzinie" kończy roczek
z tej okazji przygotowaliśmy specjalne życzenia i starannie zapakowany prezent
- Janek nalegał na samodzielne podpisanie paczki i narysował w laurce
piękny samochód z "piętrowymi kanapkami" na dachu (to hit ostatnich dni -
J. na każdym dachu umieszcza kilka pięter pakunków - kanapek na piknik + dookoła słońce i góry - pewnie mu tak samo tęskno do wakacji jak mi :P)
upiekliśmy też razem babeczki, a pekinka do sałatki nigdy nie była równie profesjonalnie pokrojona
- rośnie mi świetny pomocnik - może nawet nauczę się przy nim gotować :)
dziękujemy za zaproszenie na urodzinki i wesołą zabawę (oraz spokojne przyjmowanie Jankowych napadów złości :/) - czekamy na najświeższą fotkę czterech asów /tj. trzech asów i damy :D/
wszystkiego najlepszego Piotrusiu! - rośnij dalej zdrowo i "nie trać swej wesołej minki" :)
Pięknie samodzielnie zrobiony papier pakunkowy i jeszcze laurka. Solenizant pewnie był zadowolony :)
OdpowiedzUsuńStaś też lubi takie prace "kuchenne". Najbardziej pieczenie i robienie placuszków. Ale krojenia jeszcze nie próbował :)
Janek też lubi miksować ciasto na naleśniki, omlety, babeczki - dolewać mleko, sypać mąkę... ale przy krojeniu jest najbardziej skupiony i nie pozwala sobie pomagać - ćwiczy cierpliwość, oko i rękę
Usuń