"a masz jakąś szybką planszówkę, przy której nie trzeba planować i liczyć?"
cóż, nie jest to moje ulubione pytanie, ale biorąc pod uwagę jak często pada ze strony części znajomych, przygotowałam się do udzielania satysfakcjonującej odpowiedzi:
mam!
specjalnie na takie okazje, tj. dla miłośników zabawy słowami, którzy chcą się wykazać bystrością umysłu i refleksem, wydawnictwo Tactic przygotowało grę
"Szybkie słówka"
w pudełku znajdziemy karty - 100 sztuk z nadrukowanymi literami oraz 50 (dwustronnych) z opisami kategorii, prostokątną planszę (z zaznaczonymi miejscami na dziewięć kart z literami i jedną kartę kategorii, pionki oraz klepsydry - prawdziwą, odmierzającą czas i płaską, kartonową, która stanowi "tor punktacji"
po podstawowym przygotowaniu gry, czyli wyłożeniu potasowanych kart w dwóch stosikach, rozłożeniu planszy i umieszczeniu wszystkich pionków na polu "start", wszystko przebiega, hmm... szybko:
pierwszy gracz odwraca klepsydrę i kładzie ją na stole, jak najprędzej rozkłada 9 kolejnych kart z literami na polach planszy i odwraca kartę kategorii z wierzchu drugiej talii, by ustalić temat przewodni danej rundy
jego zadanie to jak najszybciej wypowiedzieć słowo pasujące do odkrytej kategorii i zaczynające się na którąś z wyłożonych liter - gdy tego dokona, ODWRACA klepsydrę i kładzie ją na polu z wykorzystaną właśnie literą
kolej przechodzi na następnego gracza, który ma do dyspozycji te samą kategorię, osiem pozostałych liter i czas, który pozostał do odmierzenia przez odwróconą chwilę wcześniej klepsydrę - tym mniej im sprawniej wykonał swoje zadanie jego poprzednik
wypowiada słowo, przekłada klepsydrę na użytą literę, obraca...
gra przebiega w ten sposób do momentu, gdy przesypie się piasek w klepsydrze
zawodnik, który rozgrywa wówczas kolejkę przesuwa swój pionek o jedno pole na klepsydrowej planszetce
na stole wygląda to mniej więcej tak:
a "w realu"?
w rzeczywistości niejednokrotnie wygląda to całkiem zabawnie, ponieważ szybko (sic!) okazuje się, że wcale nie tak łatwo ad hoc wymyślić pasujący wyraz, kiedy czas nagli, a emocje sięgają zenitu
w rozgrywce zdarzają się przestoje, gdy - w nielicznych przypadkach - dochodzi do dyskusji na temat zgodności wypowiedzianego słowa z aktualną kategorią (a czasem w ogóle istnienia danego wyrazu ;)), albo po prostu ktoś "zawiesi się" bezskutecznie przeszukując zasoby pamięci
wszelkie spory, zgodnie z instrukcją, rozwiązujemy w drodze dyskusji (czas-stop na ten moment uzyskuje się kładąc klepsydrę poziomo)
po zakończeniu rundy gracz, który zakończył ją przegraną rozpoczyna następną, odkrywając kolejne 9 kart liter i nową kategorię
ponieważ jest ich aż 100 do wyboru, nie grozi nam monotonia
w pojedynczej rozgrywce korzystamy z zaledwie kilku, wystarczy bowiem przegrać zaledwie trzy razy, by wypaść z toru punktacji i tym samym zakończyć grę
ostatecznego zwycięzcę wyłania się spośród pozostałych graczy zgodnie z jednym z przyjętych wariantów
"Szybkie słówka" to gra dla kilku (od 2 do 6) graczy w wieku powyżej 8 lat, która nie zajmuje więcej niż pół godziny
spełnia ona wszelkie wymagania zdeklarowanych "humanistów", którzy zęby zjedli na zabawie w "Państwa, miasta..." i są gotowi sprawdzić się lingwistycznie pod presją czasu
można ją polecić uczniom, jako rozwijającą zasób słownictwa, grupom kolegów i rodzinom jako sposób na integrację
zgodnie z zapowiedzią wydawcy pozwala rozruszać szare komórki i wykazać się trafnością skojarzeń
stanowi dobrą odskocznię dla osób zmęczonych/znudzonych rozgrywkami bazującymi na logicznym wnioskowaniu i/lub zaawansowanej strategii
to dobry dowód na to, że wśród planszówek każdy może znaleźć coś dla siebie
po więcej - podobnych, albo zupełnie innych - zapraszamy do:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz