bilans dwulatka

J. dostał od pani doktor gratulacje
duma mnie rozpiera :)

od rana tłumaczyłam, że w południe pójdziemy na badanie i będzie pan doktor albo pani doktor i bilans dwulatka; pani zobaczy jaki Janek duży, czy zdrowy, obejrzy golaska, zapyta..
po 10 już nic nie musiałam tłumaczyć, tylko w kółko potwierdzać:
"M'siu, pójdziemy na bilans dwulatka? Będzie doktor? Zobaczy Janka i Janek powie? I rozbieranie i Janek golasek będzie?" wprost się nie mógł doczekać!

przywitał elegancko ("witam, to ja Janek") i spokojnie (jak nie mój...) wykonywał po kolei wszystkie polecenia, odpowiadał na pytania - oczywiście z przerwami na komentowanie zegarów wszelkich ("ten biały, duży kręęęci, wskazówki ma, a pani ma kwadratowy, mały, a ten jaki? ciśnieniomierz???")
a potem znów musiałam potwierdzać...
mówi? (o taaaak!) biega? po schodach sam wchodzi? rysuje kształty zamknięte? na paluszkach chodzi? witaminkę D zajada? dobrze słyszy? (no zazwyczaj :P), układanki proste układa?
TAK
i dostał gratulacje - może na wzór zostać w przychodni :)
może jednak nieee, pożegnamy panią doktor - do widzenia! pa, pa!
 Janek na to:
 "A teraz do PANA doktora!"

à propos układanki proste układa:
puzzle 21 elementów, prezent na urodziny sprzed tygodnia - obecny czas ułożenia (bez oszukiwania każdy element oddzielnie) - około 5-6 minut! ale są łatwe, bo z pojazdami :) dzięki babciu Ireno

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz