MAM - sport cup

ostatnia recenzja otrzymanego od MAM produktu -

Kubek MAM Sport Cup 330 ml 


tzn. kubek - niekapek w kształcie bidonu
  • z unikalną pokrywką,
który według opisu producenta
  • nie przecieka dzięki unikalnemu systemowi zaworów

wybrałam go dla Janka z myślą o wiosennych i letnich wyjściach na dwór - wycieczkach i podróżach rowerem, żeby zawsze móc mieć przy sobie trochę wody do picia
- jak dotąd pogoda pozwoliła dopiero na kilka takich wyjść, ale na krótką recenzję wystarczy :)

po doświadczeniach z różnymi niekapkami byłam sceptycznie nastawiona do wszelkich gwarancji szczelności, ale muszę przyznać, że jako jeden z niewielu Sport Cup faktycznie nie musi stać cały czas w pionie, żeby nie zalać całego plecaka!

zaworek jest na tyle szczelny, że jedynie przy bardzo silnym potrząsaniu w pozycji do góry dnem udaje się czasem wytrząsnąć pojedyncze krople - używany zgodnie z przeznaczeniem przetrwał Jankowe próby przelewania wody do obiadu i nasze dwie wycieczki rowerowe zachowując swoją zawartość na pożądanym miejscu

ustnik jest twardy, a ze względu na wspomniany silikonowy zaworek trzeba dość mocno zaciągnąć płyn, żeby się napić, ale dla mojego dwu-i-ćwierćlatka to nie problem

 
"kubek" (wolę mówić o nim bidon, bo niewiele ma z kubkiem wspólnego) ma dziwny, lekko wygięty kształt
- czy pomaga to w trzymaniu albo piciu - nie jestem pewna, ale też raczej nie przeszkadza - ot widzimisię projektanta

Janek czasem przy piciu trzyma zupełnie odwrotnie

podobnie namalowane na nim stworki - ładne, ale dziwne - Jan długo się przyglądał i pytał co to jest, zanim w końcu nadał im imiona i zaakceptował istnienie :P

co innego przykrywka - tak prosty "bajer" jak ścięty wierzchołek okazał się dla Janka absolutnym hitem
można ją postawić i nasypać żurawinek, włożyć plasterki banana albo ciasteczka-literki na przekąskę!
- w podróży sprzęt bezcenny :)
a mi podoba się, że pokrywka jest dość mocno osadzona i sama z bidonu nie spada  


ogólnie sprzęt przydatny, pojemny i elegancki
ładnie się prezentuje i nic nie wskazuje na to, żeby plastik miał zmatowieć i stracić urok po kilku myciach
Janek chętnie z niego pije, mimo że zdecydowałam, że będzie służył tylko do picia wody - nawet nie próbuje żądać soku!
 na pewno przyda nam się nie raz poza domem tej wiosny i lata - oby jak najczęściej :D

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz