hu! hu! ha! (zima 2021, część druga, ostatnia)

nie poskąpiła nam ta tegoroczna ani śniegu, ani mrozu, ani przyjemności 

były śnieżki, sanki, sople i bałwanki 
(a nawet morszkulce i lód na jeziorze)
- wszystko, co się dzieciom od zimy należy :)

będziemy pamiętać szaleństwa "na górce", białe pobliskie lasy i parki, krę spływającą Wisłą, spacery po Rudniku i nad morze (Mikoszewo, Jastarnia, Władysławowo), trochę inne niż zwykle ścieżki przyrodnicze i krajoznawcze (Białochowo, Grabowiec, Chełmno)

jak śnieżnie było 
i jak się wspaniale stopiło ("dzidzi chru-chrup nie! dzidzi Siaś plum!")











pa, pa, ziii!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz