Pitagoras gra matematyczna

układanie działań arytmetycznych reklamowane jako "gra imprezowa"? 
tego jeszcze nie było.. 
super, że już jest!

Pitagoras


w pudełku znajduje się 55 kart przedstawiających liczby od 1 do 20, cztery kostki oraz przepis na zabawę

maksymalnie upraszczając:
- odkrywamy pięć kart 
- rzucamy dwiema kośćmi i sumujemy wyniki
- wykonując w pamięci dowolne działania matematyczne na liczbach z kart, staramy się uzyskać sumę wskazaną przez kości 

wszyscy gracze (według instrukcji do 6, a nie wiem, czemu właściwie się ograniczać?) kombinują równocześnie

ostatecznie tylko najszybszy zostanie nagrodzony - zbierze karty, których użył do uzyskania prawidłowego wyniku

pod presją czasu ciężko o optymalne rozwiązania, a czasem i te najprostsze wcale nie chcą przyjść do głowy...

tym większa satysfakcja, gdy uda się zgarnąć komplet kart w mistrzowskim stylu!


nieskromnie nadmienię, że ślady podobnych zabaw znaleźć można w archiwach niniejszego bloga 
karty do gry w "Piotrusia" służyły nam lata temu na zbliżonej zasadzie do utrwalania działań matematycznych przez J. (patrz "Piotruś inaczej", mamajanka i On, 07.2017 >>KLIK<<)
potrzeba było jednak doktora Knizii, żeby tak prosty pomysł uczynić grą z krwi i kości - emocjonującą, wciągającą, niebanalną

oryginalne drewniane kostki,
możliwość stopniowania trudności (czarna kość jest trudniejsza, czerwona łatwiejsza, można wyjąć z talii część kart, umówić się na stosowanie nawiasów, czy potęg),
promowanie bystrości i refleksu na równi z niesztampowym, wielotorowym myśleniem,
tęczowe grafiki i sympatyczna podobizna tytułowego brodacza
- lista zalet "Pitagorasa" jest długa

czy sama nazwałabym tę zabawę 'grą imprezową'? wątpię 
bądźmy uczciwi, to jednak wciąż arytmetyka, w dodatku pośpieszna - nie każdy będzie się przy niej świetnie bawił*
warto wszak podkreślać, że mamy przed sobą nie jakąś nudną grę edukacyjną, ale  ładną, zgrabną karciankę, pobudzającą szare komórki i budzącą ducha rywalizacji

polecam zarówno młodzieży szkolnej, jak dorosłym**
spróbujcie! nie taka ta matma straszna ;)

__

* osobiście uważam te szybkie sparringi za wspaniałą rozrywkę i nigdy nie odmówię synowi partyjki, ale nie mierzmy wszystkich swoją miarą...

** 'okładkowy' przedział wiekowy 8+ jest uzasadniony, młodszym graczom bardziej może odpowiadać równie matematyczny "Archimedes" o nieco prostszych założeniach (>>KLIK<<)

egzemplarz recenzencki, nadesłany przez wydawnictwo Egmont, będzie dostępny w Filii nr 1 Biblioteki Miejskiej w Grudziądzu
dziękuję w imieniu swoim i wszystkich wypożyczających
Czytaj dalej

byle do wiosny / prace plastyczne zimowo-przedwiosenne 2023

pięknie to obu wychodzi, chociaż pasjami kredek nie zużywa żaden...

malowanki, wydzieranki, kolaże, kolorowanki, rysunki, laurki, piaskiem malowanie + jedno opowiadanie, na specjalne życzenie

Ich prace 01.- 03.2023












brawo!

i dziękuję, szczególnie za te walentynkowe i urodzinowe :)


Czytaj dalej

byle do wiosny... / fotozima 2023

wyniosłam w końcu choinkę
czas powoli żegnać zimę

nie była wcale zła!





















Grudziądz błonia nad Wisłą / hala WOŚP, Reda, Wieżyca, Kościerzyna, Gdynia akwarium / Kamienna Góra, Pępowo Muzeum WV, Rewa, Tczew zimowisko uszatki, Tleń Noc Sów, Gdańsk Oliwa, Westerplatte, Drużno

ciekawe, co przyniesie wiosna :)
Czytaj dalej

chcę wiedzieć... jak smakuje czekolada na Evereście (i więcej!)

>>Akademia Mądrego Dziecka<< - książki z tym znakiem pojawiają się w wielu domach, na dziecięcych półkach, często jednocześnie z samym dzieckiem
całokartonowe książeczki z  "interaktywnymi" okienkami, przesuwanymi elementami i tęczową grafiką, oswajają niemowlaki i bobasy do lat 2 z ideą wspólnego czytania
w prosty sposób obrazują i wyjaśniają otaczający świat, bawią prostymi wierszykami, ćwiczą motorykę dłoni

jak już kiedyś napisałam, największą wadą tej wydawniczej serii jest to, jak szybko dzieci z niej wyrastają...
na szczęście starszaki mają szansę na kontynuację tej czytelniczej przygody!

"Akademia mądrego dziecka. Chcę wiedzieć." to seria książek popularyzujących naukę przeznaczona dla starszych przedszkolaków - grupa docelowa: 3-7 lat

"Akademia mądrego dziecka. Chcę wiedzieć więcej!" zawiera tematy, grafiki i treści odpowiednie dla nieco starszych czytelników - grupa docelowa: 8-12 lat

przedstawiamy najświeższe nowości z obu wyżej wspomnianych

Jak smakuje czekolada na Evereście

to książeczka idealna dla starszych, ciekawych świata przedszkolaków i wczesnoszkolniaków

od pierwszych stron tworzy atmosferę odkrywczej wyprawy i angażuje specyficzną narracją (2. os. l. poj.)
lokacje, które poznajemy wędrując przez kolejny strony są wyjątkowe: najgorętsze, najgłębsze, najbardziej tajemnicze, najsurowsze, czy najbardziej... śmierdzące na świecie
zbiór ciekawostek na ich temat na pewno zaciekawi młodego czytelnika (a niektóre pewnie poszerzą i horyzonty rodzica), a sposób przedstawienia - zaintryguje

jak zapowiada podtytuł: "poznajemy najbardziej ekstremalne miejsca na świecie za pomocą wzroku słuchu dotyku smaku i zapachu"*
strona po stronie przemierzamy kulę ziemską (i okolice ;) ), łącznie 12 miejsc, nie tylko dowiadując się, kto był tu przed nami (choć to też baaardzo ciekawe historie!), ale także "doświadczając" ich bezpośrednio
to właśnie TY, Czytelniku, możesz przekonać się, jak te miejsca smakują, brzmią, wyglądają i pachną!
przemierzając przestrzenie malowane przed oczyma wyobraźni - słowami opisu na równi z miękkim pędzlem ilustratora - wielokrotnie znajdujemy odpowiedzi na pytania: >>czujesz to? słyszysz to? czujesz ten zapach? spróbujesz tego? widzisz to?<<,
by końcu stanąć przed tym najważniejszym: >  dokąd się wybierzesz? Świat czeka na ciebie! wyprawy życia czekają...<<

świetna - pasjonująca, motywująca i otwierająca na nowe doznania - lektura!





Od mitów do nauki. Jak przestaliśmy zgadywać i zaczęliśmy rozumieć


współczesne dzieci zadają te same pytania, co ludzie żyjący w dawnych czasach i w różnych zakątkach naszej planety
jak to wszystko działa? Ziemia, Słońce, Księżyc, grzmoty, tęcza, chmury... 
to fakt, że sposób organizacji i funkcjonowania świata jest fascynujący, dlatego ludzkość od zawsze próbuje rozwikłać jego zagadkę 
dawniej - często formułując filozoficzne teorie, tworząc mity i podania, dziś - badając tajemnice wszechświata metodami naukowymi

ciekawie jest zobaczyć tu w jednym miejscu kilka odmiennych spojrzeń, sposobów tłumaczenia sobie 'niewyjaśnialnego' za pomocą tak niedoskonałego narzędzia jak ludzki mózg... i "co na to nauka?"
tematy są zaledwie muśnięte, sporą zaletę stanowią jednak nawiązania do różnych wierzeń, rozmaitych kultur i ludów
wraz z J. uznajemy górną granicę wieku czytelnika dla tej serii (8-12) w tym przypadku za nieco zawyżoną, niemniej nawet całkiem oczytany nastolatek może tu po raz pierwszy natknąć się na takie "cuda" jak Feth fiada, topór Szango, antylopy Candry i tym podobne
co więcej, nawet tak pobieżne potraktowanie tematu pozwala skontatować, że nawet setki lat temu podstawą wielu odkryć i rozwiązań była wytrwała obserwacja i umiejętność wyciągania wniosków 

jest to zatem dobry punkt wyjścia do dalszego zgłębiania literatury z zakresu historii, religii, kultury, astronomii, czy meteorologii oraz, oczywiście, licznych mitologii
publikacje naukowe powiedzą nam co, jako współcześni, wiemy dzisiaj (wszak nadal nie wszystko), zapisy wierzeń - skąd się wywodzimy i jak, jako ludzie, myślimy...



__

* raczej 'węchu', drogi tłumaczu... ale nie będę się czepiać, podobnie jak pierwszego wrażenia chaosu oraz kilku drobiazgów w treści - najważniejsze, że ta lektura to naprawdę ekscytująca, angażująca zmysły i umysł przygoda!


za egzemplarze recenzenckie przekazane w celu opublikowania powyższej opinii dziękujemy Harperkids

Czytaj dalej

Grajmy! rok siódmy

chociaż regały pękają w szwach, w skarbonce oszczędności nie przybywa, a czasu wciąż brakuje, dobrze mieć swoje pasje
książkowe, podróżnicze, rękodzielnicze, planszówkowe... - hobby poszerzają horyzonty, dają bezcenne chwile radości, relaksują, łączą ludzi
lubię sentymentalny miszmasz, który tworzy mozaika blogowych wpisów, przypominająca te momenty, osoby, odkrycia

a że lubię się także tym dzielić, czas na kolejne rocznicowe - już siódme! - wspominki growe :)

w tym roku statystyka mamojankowych wpisów planszówkowych wygląda dużo skromniej niż w przeszłości

- patrz

2016 >>KLIK<<

2017 >>KLIK<<

2018 >>KLIK<<

2019 >>KLIK<< 

2020 >>KLIK<< 

niemniej średnio nie było u nas miesiąca bez gry, zatem wciąż nie jest najgorzej ;)


ograłam, oceniłam, opisałam następujące tytuły:

Recto Verso

Archimedes

Łap za słówka. Pomysłowa gra językowa 

Nowa Gwinea 

Terraformacja Marsa 

Sen

Ryki Afryki

Pędzące żółwie. Wyścig do choinki

pieczątkowa gra DIY

Ubongo Duo

Parki + dodatek Po zmierzchu

Naturalnie oraz Ekosystem

kolejnym przyglądałam się uważnie przez szkło obiektywu na potrzeby cyklu "popatrz, popatrz" na blogu Grajmy!:

Architekci 7 cudów świata 

Koty

Parki

Everdell 

co kwartał publikowałam też zestawienia blogowych recenzji planszówkowych - tamże 

W to się gra - IV kwartał 2022 

W to się gra - III kwartał 2022

W to się gra - II kwartał 2022

W to się gra - I kwartał 2022


wokół planszówek działo się też poza tym u nas całkiem sporo:

🎲 regularnie wspierałam obecnością i wachlarzem gier Klub Gier Planszowych Seniora w Grudziądzu - nie wyobrażam sobie już miesiąca bez spotkania z "moimi" cudownymi Seniorkami! 

🎲 w styczniu ponownie udało się zagrać w ramach WOŚP ❤️, a we wrześniu z okazji Dnia Gier Planszowych

🎲 w kooperatywie międzyklubowej wybieraliśmy Złoty Pionek 2021, po raz pierwszy zorganizowaliśmy w Grudziądzu "Spotkajmy się, pograjmy" i wzięliśmy udział w I Zjeździe Klubów Gier Planszowych (wszystkie ww. zostawiły ślad na fb Grajmy  >>klik<<)

🎲 kwitła grodzinkowa przyjaźń z grami w tle (grupa na fb >>klik<<)...

więcej! ku matczynej dumie i radości

▪️ J., choć planszówki nadal pozostają daleko poza pierwszą dziesiątką jego pasji, angażował się w wiele z wspomnianych powyżej + prezentował Mölkky harcerzom, filmował wydarzenia z drona, niejednokrotnie pokonał rodziców i znajomych w całkiem wymagające tytuły...

▪️ z kolei S. okazał się wielkim fanem 'gier w pudełku', zdolnym obrzydzić matce najlepsze tytuły, wyciągając je dzień w dzień i organizując rozgrywki na własnych zasadach :P (aktualne Top3 "Bitwa o Warszawę", "Pandemic", "Szczęśliwice Wielkie")
trzeba wszak przyznać, że jest też bardzo otwarty na wszelkie nowości (i "nowości") i miło popatrzeć jak się fajnie bawi grami*

nie zamierzamy zatem porzucać tego hobby i w kolejnym roku, z przyjemnością dzieląc się wrażeniami i szukając inspiracji na innych blogach włączających się w projekt Grajmy >>klik<<

a Wy?


* przy okazji podpowiadamy hity rodzinne 2022 na poziomie czwartego roku życia:
"Opowiadanki", "Miny jak cytryny", "Mam cię!", "Nakarm chomiczka", "Speed cups", "Tata miś", "Na barana", "Ubongo" (bez klepsydry), "Pędzące żółwie", "Fliper" - da się grać, jak autor przykazał, pilnując (większości) reguł

S. poleca także zabawy z nieco naginanymi zasadami - pomijając celowość taktyki, całkiem dobrze sobie radzi np. z "Key Largo", "Kohaku", "Carcassonne"... będzie z niego gracz!(?)

Czytaj dalej