Świat Dysku do kolorowania

o tym, że w naszym domu koloruje nie tylko Janek, już pisałam (nie raz, pod tą etykietą)
o Świecie Dysku, chyba jeszcze nie...
jest to jednak temat tak istotny, seria (a właściwie dwie) tak mi bliska i ważna w mojej prywatnej "czytelniczej bazie wspomnień" z licznych powodów, że nie da się mnogości 'dyskowych' wrażeń i przemyśleń ująć w kilku zdaniach
dlatego tym razem też jeszcze nie napiszę ;)


tym, którzy historie z płaskiego świata opartego na grzbietach czterech słoni stojących na grzbiecie żółwia płynacego przez wszechświat, gdzie wszystko działa w zgodzie z magią i zdrowym rozsądkiem, znają i kochają, przesyłam w tym miejscu  porozumiewawczy uśmiech

wszystkich, którzy jeszcze po powieści Pratchetta (i/lub beletrystykę popularnonaukową pod szyldem Nauka Świata Dysku sygnowaną również przez Iana Stewarta i Jacka Cohena) nie sięgnęli - zachęcam

pozostałym (kojarzą, ale nie lubią? no way!) proponuję lekturę innego wpisu...
no chyba, że są fanami oryginalnych kolorowanek, dających pole do popisu wyobraźni i/lub precyzji?
w takim razie "Świat Dysku Terry'ego Pratchetta do kolorowania" to coś także dla Was!


autor zbioru, Paul Kidby, ilustrować prozę Pratchetta zaczął po prostu jako fan jego książek  (więcej na ten temat - tutaj)
jak twierdzi: "Jego teksty wywołują przed oczami duszy bardzo wyraźne obrazy i uruchamiają wyobraźnię, starającą się pochwycić grafikami jego humor i bogata fakturę opowieści"
wyobrażenia Paula okazały się wyjątkowo bliskie wizji autora...
w ciągu kolejnych, długich lat współpracy okładki, które tworzył, miały szansę znacząco wpłynąć na to, jak na całym świecie wielbiciele postaci powołanych do życia przez Terry'ego (i narrativum) myślą o ulubionych bohaterach

ot, choćby takich:




i oto w bogatym zbiorze kilkudziesięciu czarno-białych obrazków, również my - zwykli mieszkańcy Świata Kuli - dostajemy możliwość domalowania uśmiechu Vetinariemu i wąsów babci Wheaterwax!
mogę powiedzieć tylko jedno:


gdyby jednak ręka Wam (jak mi) przed wyżej proponowanym figlem zadrżała, na pomalowanie czekają także liczne (prawdopodobnie mniej skore do nieuchronnej, przekraczającej wymiary i ramy logiki zemsty) fantastyczne stwory - smoki, przekleństwa Akademików, Nac Mac Feegle, ziejący ogniem wierzchowiec Śmierci (nie bójcie się, to przecież Pimpuś!), Bagaż, bibliotekarz...

fani książek o Świecie Dysku znajdą tu także liczne cytaty z różnych powieści cyklu oraz przykłady oryginalnych ilustracji Kidby'ego w kolorze


jak dla mnie - jest zabawa, jest klimat, jest moc!
i bardzo dobry pretekst, by popracować nad własnym (nadal nieobecnym) kunsztem artystycznym,
ponownie przeprosiłam się więc z kredkami




zajmie mi to pewnie pół życia, ale zamierzam uczynić "Świat Dysku do kolorowania" moją pierwszą w całości wypełnioną malowanką, dlatego jeśli możecie podpowiedzieć, gdzie można zakupić na sztuki dobre kredki w kolorach cielistym oraz oktarynowym, to bardzo proszę!

--
a co robi Janek, gdy mama koloruje?
ma własny, równie "magiczny" zbiór malowanek! i także 'okołoksiażkowy', bo autorstwa Tulleta
ale to już zupełnie inna historia...



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz