gry i zabawy okołowielkanocne

zostały dwa tygodnie do Wielkanocy - pora zacząć myśleć o wysianiu rzeżuchy i gromadzeniu wydmuszek!
na spacerach podziwiamy zielone pąki gotowe się lada dzień rozwinąć, wybieramy przepisy na mazurki i babkę (padło na cytrynową), a w międzyczasie tworzymy (i testujemy!) proste gry w okołoświątecznym, wiosennym klimacie

oto 5 naszych propozycji typu "zrób to sam":

1. gimnastyka z jajami 


co będzie potrzebne?
plansza - trasa z kolorowych jajek*
* jaja mogą być jakie tylko wyobraźnia podpowie: z kolorowego papieru, narysowane, namalowane, z filcu, pianki, kartonu... można też, jak u nas - wykorzystać gotowe naklejki -> dzięki ciociu! :)
instrukcja - lista zadań przyporządkowanych do poszczególnych pól-jajek
pionki, kostka

jak grać?
już samo tworzenie instrukcji to ambitne zadanie, ale i niezła zabawa - mieliśmy okazję poćwiczyć kolorowanie "według wzoru", a wymyślanie zadań wymagało nieco kreatywności
ponieważ zasady są banalne (rzut kostką - przesunięcie pionka), a wygrana (dotarcie od startu do mety) zależy tylko od łutu szczęścia, postaraliśmy się, żeby główną atrakcją była sama gra, a nie koniecznie zwycięstwo
nasze zadania to ćwiczenia gimnastyczne i ruchowe
wiele z nich jest banalnych dla przedszkolaka, a sprawia pewien kłopot dorosłemu (nakrywka?!), inne - przeciwnie (J. szczególnie nie lubi robić wiatraczka rękoma)
ostatecznie jedni i drudzy mają okazję trochę się pogimnastykować i pośmiać



2. do koszyka dalej, kic!


co będzie potrzebne?
16 kartoników - pól - w tym 13 przypominających kępki trawy, 2 - błotniste kałuże i jedno końcowe - u nas zaznaczone wielkanocnym koszyczkiem
6 kostek (najlepiej z zaznaczonymi dwoma przeciwległymi ściankami - u nas 1. i 6. zastąpiły naklejki-łapki)
duży pionek - zając tata + male pionki, po 1 dla każdego z dowolnej liczby graczy
dodatkowo (opcjonalnie) małe znaczniki w wiosennych, łąkowych kształtach (listków, kwiatków, żabek...) - 3x więcej niż graczy

jak grać?
niektórzy już się pewnie domyślili, że nasza 'samoróbka' to niemal dokładna kopia gry "Tata Miś" (moja recenzja i podstawowe zasady gry - tutaj, pełna instrukcja do pobrania - TU)

w naszej wersji chodzi o to, żeby doprowadzić swojego zajączka do koszyczka (zamiast wanny), nie wpadając po drodze w błoto (odpowiednik "kruchego lodu")

żeby urozmaicić rozgrywkę dodałam nową regułę - po drodze nasze zajączki zbierają losowo rozmieszczone kwiatki i dodatki - punkty
decyzja, czy pędzić do koszyka (który daje 3 punkciki), czy zatrzymać się na "ukwieconej" kępce ze znacznikiem lub dwoma staje się trudniejsza, ale zwycięstwo najszybszego do samego końca nie jest pewne




3. kolorowe kraszanki

= według Janka: 


co będzie potrzebne?
20 jajek - w okresie okołoświątecznym mogą być prawdziwe wydmuszki, ale wystarczą pudełeczka z jajek-niespodzianek, albo dowolne inne kuleczki
5 kolorowych kubeczków (u nas - ruloniki z rolek i kolorowego papieru)
kostka z kolorowymi ściankami (5 musi odpowiadać kolorom kubeczków)
koszyczki na jajka dla każdego z graczy (opcjonalnie)

jak grać?
pierwowzorem zabawy jest sama w sobie kojarząca się wiosenno-wielkanocnie gra "Ratuj króliczki", ale jak widać króliki mogą zastąpić dowolne inne znaczniki
u nas celem gry jest zebranie jak największej ilości kolorowych jajek, które "malujemy" zgodnie ze wskazaniem kostki
pierwszy rzut - jajeczko trafia do rolki w odpowiednim kolorze,
gdy na kostce ponownie pojawi się ten sam kolor, gracz zabiera jajko dla siebie
wyrzucając szósty kolor (u nas czarny) mamy prawo od razu zabrać jajko albo (w innej wersji gry) musimy oddać jedno ze swoich z powrotem do puli

w Wielką Sobotę kubki/rolki mogą zastąpić prawdziwe szklanki z barwnikami, a szósty kolor będzie oznaczał konieczność samodzielnego ozdobienia pisanki - wtedy dopiero będzie zabawa! :)



4. pędzące króliki, czyli barwny wyścig do sałaty inaczej


co będzie potrzebne?
plansza z dziesięcioma (+/-) polami - u nas "gotowiec" pożyczony od pędzących żółwi
kilka kostek z kolorowymi ściankami
pionki w kolorach odpowiadającym tym na kostkach - najlepiej w kształcie królików ;)

jak grać?
w najprostszej wersji - każdy wybiera królika, któremu kibicuje, rzucamy za każdym razem wszystkimi kostkami i przemieszczamy odpowiednio wszystkie pionki
nie ma w tym wielkiej filozofii, ale dziecko trenuje koncentrację, cały czas skupiając się na tym który pionek i o ile pól przemieścić
w wersji bardziej urozmaiconej (i trudniejszej) każdy w tajemnicy losuje kolor królika, którym gra, a w swojej turze przemieszcza wszystkie pionki o wyrzuconych kostkami kolorach do przodu lub do tyłu - zgodnie z własną taktyką
wygrywa oczywiście pierwszy na polu sałaty

nie mamy pędzących jeży i ślimaków (może jeszcze zrobimy..?), ale nasze króliki lubimy prawie tak samo jak żółwie :)  


5. wielkanocne dobble


co będzie potrzebne?
TEN plik .pdf z trzynastoma kartami*, którym dzielimy się z Wami z okazji Świąt,
albo trochę czasu, wybrane grafiki (w moim przypadku - zdjęcia z sieci - głównie pixabay, ale kilku anonimowym autorom, którzy udostępnili grafiki nieświadomie również w tym miejscu dziękuję i liczę na wyrozumiałość) i dobble generator
drukarka, nożyczki
* na okrągłe, mniejsze, większe, inaczej skomponowane karty przerobić możecie także nasze karty - importując i modyfikując w generatorze TEN kod

jak grać?
pełna instrukcja do oryginalnej gry Dobble - w 5 wariantach - jest dostępna tutaj
najprościej zacząć od rozdania jednej karty każdemu graczowi i położenia pozostałych na stosie (ilustracjami do góry) na środku stołu
kto pierwszy wypatrzy symbol z własnej karty na karcie ze stosu - zabiera ją do ręki, własną odkładając jako zdobyty punkt
wygrywa najbardziej spostrzegawczy!



i jak?
pogracie w którąś z nich z bliskimi w te Święta?

zachęcam -


*nasze propozycje biorą udział w konkursie wielkanocnym - to ostatni moment na wysłanie swojego zgłoszenia!



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz