na co liczymy, czyli matematyka na święta 2018b

kontynuując poprzedni wpis (ten)
w ramach akcji "matematyka na święta" proponujemy także:

geometryczne koperty tematyczne

przy pomocy figur płaskich z kolorowego papieru łatwo stworzyć ciekawe opakowania na drobiazgi, bony i/lub kartki z życzeniami
ten prosty a "klimatyczny" pomysł podpatrzyłam gdzieś w internecie, niestety, nie pamiętam źródła :(


matematycznie rozszerzyć można go oczywiście o dowolne dyskusje okołogeometryczne - od nazewnictwa figur, przez wszelkie pomiary odcinków i kątów, po obliczanie pola powierzchni


światełkoliczenie

oryginalnie cała akcja związek ma z matmą raczej luźny, ponieważ chodziło o nic innego jak dzielenie (sic!) się Betlejemskim Swiatełkiem Pokoju...  
zadanie J. polegało na pielęgnowaniu owego ognia przez 3 doby (macie pojęcie ile to godzin świeczkopalenia!?) oraz przekazania go co najmniej 10 osobom

przy okazji pilnowania, rozdawania i liczenia [w moim przypadku głównie na to, że cenny płomień nie doprowadzi do katastrofy rozprzestrzeniajac się na mieszkanie lub, przeciwnie, gasnąc przed czasem, J. liczył obdarowanych], przygotowanych zostało kilka słoiczków-"lampionów" idealnych do wręczania z ogniem i świątecznymi życzeniami


trochę szkoda, że nie pomyślałam o przeliczeniu szybkości ubywania świeczki na przewidywany czas palenia - to zadanie zapisuję na przyszły rok!

liczne wypieki okolicznościowe

ponownie bawiliśmy się też w pieczenioliczenie pierniczków, kruchych ciasteczek i (tu nowość!) lentilków do przybrania ciasta reniferkowego


jak to robić wiadomo mniej więcej z lat ubiegłych >>KLIK<<, pochwalimy się zatem tylko wynikiem końcowym :)



licząc na koniec na równie, albo nawet bardziej pomyślny kolejny rok, życzymy wszystkim, aby było w nim więcej dodawania niż odejmowania, a mnożenie niech przeważa nad dzieleniem! 



więcej bożonarodzeniowych pomysłów z matematyką w tle znajdziecie, jak co roku, na blogu Bajdocja:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz