list do świętego Mikołaja

nie wiem, czy wiecie, ale dzisiejszy wieczór to ostatni moment, żeby napisać list do Świętego Mikołaja...

bo w nocy przychodzi "mały Mikołaj", zabiera listy do tego prawdziwego, "dużego Mikołaja" od Laponii i pokazuje elfom co mają w swoim warsztacie wyprodukować!
a w zamian może zostawić w buciku jakiś drobiazg

Janek "napisał":

dla pewności zaadresował:


list już czeka w bucie

żądania nie są wygórowane - myślę, że elfy dadzą radę :)

6 komentarzy :

  1. Moja córka też napisała / narysowała list i chce dostać domek dla wiewiórek i zdalnie sterowaną rakietę dla wiewiórek. Mission impossible.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam wierzę w możliwości elfów :)
      (mamo - do dzieła!)

      Usuń
    2. myślę że chodziło bardziej o łapanie wiewiórek zimą :)

      Usuń
    3. Później była jeszcze opcja, że chce wiewiórkę, ale od razu sprecyzowała, że pluszaka, nie żywą ;)

      Usuń
  2. Wiki narysowała serduszko :) więc zakładam, że wierzy iż Mikołaj wie najlepiej co dla niej dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. List ważna sprawa, ważne, żeby dotarł do Mikołaja na czas :P
    M.

    OdpowiedzUsuń