nasze drzewo rodzinne - ostatnie kolorowe liście tej jesieni

po hucznej imprezie urodzinowej z okazji Jankowych czwartych urodzin zostało nam sporo (już coraz miej) kruchych babeczek, pięknych prezentów (głównie pociągi, pociągi.. i tramwaj - Janek zachwycony!), ogólnego bałaganu (spokojnie, opanowałam :D)
oraz TO:
 

drzewko jeszcze uzupełnię imionami, albo owockami-fotografiami jak znajdę chwilę, ale nawet takie bardzo mi się podoba - ładnie wygląda w pokoju Janka i przypomina, że otaczają go pomocne dłonie całej rodziny

DZIĘKUJEMY!

3 komentarze :

  1. Świetny pomysł :) i niepowtarzalna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie było łatwo - niektórzy nie byli zbyt skorzy do współpracy :)
      teraz marzy mi się nieco bardziej wyrafinowana artystycznie forma...

      Usuń