kolarstwo spędowe

w tym roku 1. maja we dwójkę spędziliśmy na kołach
tj. na rajdzie rowerowym pod hasłem

majówka na dwóch kółkach u komtura Hartwiga

 

oboje pierwszy raz na takiej masowej imprezie

plusy - opracowana, sprawdzona trasa, zapewniona opieka medyczna i pomoc techniczna, liczni chętni do zabawiania Janka rozmową, ciepły posiłek na trasie
minus - 270 innych rowerzystów na tej samej drodze i wszystko co się z takim tłumem wiąże (postoje w słońcu i/lub nie w czas, zajeżdżanie drogi, ogólny zgiełk...)

dla Janka zalety takiego wypoczynku zdecydowanie przeważają nad wadami, więc pewnie kiedyś się znowu wybierzemy

a dzień na jazdę idealny, kondycyjnie na szczęście bez problemów
i oboje mimeliśmy dużo radosci z osiagnięcia celu :)

kilka zdjęć - Janek na rycerza się nadaje!

 jedyny problem - J. rozpłakał się, kiedy zobaczył bloki i zrozumiał, że wracamy do domu :(


informacje o tym i kolejnych rajdach są na stronie MORiWu (ja już sie znalazłam na zdjęciach, ale Janka jeszcze muszę dokładniej poszukać),
a w gazecie tylko dwa słowa i Janka brak

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz