neuronem być, czyli Wycieczka po mózgu i Co robimy gdy śpimy

rysunkowa opowieść o neuronie, który uczy się pracy w mózgu?
dla pokolenia wychowanego na serii „Było sobie życie”, nie brzmi to ani obco, ani dziwacznie
pamiętając niebieskich szybkobiegaczy z kultowej animacji można się tylko zastanawiać, czy autor "Wycieczki po mózgu" i jej kontynuacji - "Co robimy, gdy śpimy" - będzie w stanie konkurować z tym, utrwalonym w wielu umysłach, obrazem...

Wycieczka po mózgu


poznajcie Kamila - to doświadczony neuron-nauczyciel
poprowadzi nas (i młodą komórkę nerwową, Tymka, jako adepta gotowego do specjalizacji) poprzez różne struktury mózgu, wyjaśni ich sposób pracy i znaczenie dla organizmu (tj. posiadaczki - Zosi)

autor, pomysłodawca i ilustrator w jednej osobie, w komiksowej konwencji opowieści graficznej przedstawia jaką rolę odgrywają poszczególne rejony mózgu

dzieci nauczą się z niej czegoś na temat reagowania, odczuwania i zapamiętywania, niejako obserwując te procesy od wewnątrz

antropomorfizowani bohaterowie z zabawnymi trąbami-aksonami z pewnością uczynią z tej nauki ciekawą przygodę




Co robimy gdy śpimy. 

Matteo Farinella zaprasza ponownie:

"Wyrusz w pełną przygód podróż po uśpionym mózgu i dowiedz się, dlaczego co noc się wyłącza.

przed nami dalszy ciąg edukacji poznanego w pierwszej części serii neuronu*, który z nową opiekunką, panią Ritą, zgłębia ideę nocnego wypoczynku 

w trakcie tej wyprawy w towarzystwie Tymka dowiadujemy się, czym są sny, jak przebiega faza REM, czemu zdarzają nam się koszmary, co to somnambulizm, gdzie zapisywane są wspomnienia i po co w ogóle śpimy 

*chociaż obie książki stanowią odrębne całości, "Co robimy, gdy śpimy" wyraźnie nawiązuje do "Wycieczki po mózgu" i będzie bardziej zrozumiała dla zaznajomionych z tą historią




książki należą do serii 'Akademia mądrego dziecka.' - to sprawdzony "znak jakości" ciekawych pozycji edukacyjnych
przystępna forma łączy się tu z konkretną porcją informacji w oryginalnym ujęciu artystycznym 

wydawca poleca dla grupy wiekowej 8-12 lat
osobiście sugeruję przedział bliżej dolnej wartości - "mój" nastolatek przejrzał, ale skwitował krótkim: "już to wiem" 
jednak zagląda przez ramię, gdy czytamy sobie z jego młodszym bratem... ;)


za egzemplarze dziękujemy HarperKids

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz