bajeczki przed snem

podobno istnieją dzieci, które zasypiają przy wieczornym czytaniu
no cóż, moje nie...
niemniej, czytanie w łóżku jak najbardziej praktykujemy - dla przyjemności, relaksu, wyciszenia
ostatnio między innymi z serią 

3 bajeczki przed snem


wydawca zachwala wyjątkowe zalety tych książeczek, jak np.:
● niezwykła, świecąca w ciemności okładka
● 3 dotąd niepublikowane opowiadania
● piękne ilustracje
● bezpieczne dla najmłodszych, zaokrąglone rogi i twarda, wytrzymała oprawa 
wszystko się zgadza, a ostatnia kwestia okazała się bardzo praktyczna

choć fluorescencyjne obrazki nie zrobiły na żadnym z moich chłopaków specjalnego wrażenia, same bajeczki przyciągnęły uwagę obydwu
nawet jeśli osobiście nie przepadam za streszczaniem bajkowych seriali na papierze, na widok ich zgodnej lektury porzucam wszelkie uprzedzenia :)

Masza i Niedźwiedź rządzą!
do przeczytania mamy trzy opowiastki
diablątko w skórze blond-słodziaka poszukuje w całym lesie smacznej przekąski, by ostatecznie docenić niedźwiedziową kaszę ("Kwestia smaku"), Niedźwiedź odświeża wspomnienie wyprawy ze swoim tatą i zabiera przyjaciółkę w góry ("Na szlaku"), a na koniec, dzięki zdolnym do wszystkiego małym rączkom, odkurzacz staje się samolotem ("Złota rączka")

tekstu nie jest wiele, a barwne fotosy i ciekawe perypetie sprawiają, że nawet dwulatek z charakterkiem niczym Masza jest w stanie skupić się na historyjce, którą czyta starszy brat
pięknie!
 
mam nadzieję, że za jakiś czas polubi także Muminki...
 
w tym przypadku mamy do czynienia ze zbiorem zupełnie nowych opowiadań o bohaterach stworzonych przez Tove Janson
ich treść bazuje na fascynującej wielu przedszkolaków tematyce śledztwa
młodzi detektywi, Muminek i Ryjek, mają do rozwikłania trzy podejrzane sprawy... w Dolinie znikają niespodziewanie przetwory Mamusi ("Tajemnica słoika z dżemem"), ciotka Jonka staje się właścicielką męskiej piżamy, a Inspektor Policji książki o robótkach ("Tajemnica walizki"), zaś Filifionka poszukuje zagubionej biżuterii ("Tajemnica perłowego naszyjnika")
 
proste, jak najbardziej "muminkowe" ilustracje, przyjazna czcionka, wciągające, ale i odpowiednio krótkie historie uważam za idealne do wieczornego czytania dla 3/4/5-latków - z rodzicem lub samodzielnie

 
w naszym przypadku jedyny problem polega na tym, że im więcej bajeczek "przed snem", tym bardziej odsuwa się pora faktycznego pójścia spać... *
co zrobić, będzie trzeba wcześniej zaczynać czytanie ;)

* tak, zegarek na zdjęciu nie kłamie


za egzemplarze dziękuję wydawnictwu HarperKids


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz