przedświąteczne prace plastyczne

więcej robimy niż fotografujemy,
a w internecie czas mija głównie na wyszukiwaniu ostatnich prezentów :P
ale muszę docenić choć te niewielkie przejawy Jankowej twórczości:


origami płaskie z koła - cierpliwości starczyło J. tylko na dwie skromne kompozycje...

i kilka ozdób na choinkę



więcej cekinów trafiło na małą bombkę, ale przy dużej radości było więcej, bo przyklejanie krepy idzie szybciej :)

// na razie mamy tylko badyle, ale jest już pomysł na małą choinkę...//



zimowe malowanki (starym kremem przeciw odparzeniom) też nie trwały długo - śniegu w końcu za oknem nie widać...
trochę entuzjazmu wzbudziła jedynie możliwość namalowania całkowicie zaśnieżonego pociągu elektrycznego (pantograf też cały zaśnieżony! i koła! i tor! i caaały dach! i okna!)



no i jak zwykle - fajne jest robienie odcisków dłoni :)


jednak dokończyć aniołka będę już chyba musiała sama...

1 komentarz :