powrót do piaskownicy

przyszła wiosna - Janek bardzo się cieszy, że rośnie nowa trawa, kwitnie forsycja...
ale najbardziej, ze można wyjść na plac zabaw i do piaskownicy :)


dużo ruchu na powietrzu + wesoła zabawa = nie ma marudzenia w porze drzemki, tylko po prostu SPANIE :)
jedyny problem - jak bez płaczu pożegnać koleżanki i kolegów i wrócić z placu zabaw do domu na tę drzemkę... 

2 komentarze :

  1. ,,to jest to co tygryski lubią najbardziej!
    Konrad tylko czeka, kiedy będzie mógł zanurkowac w piasku

    OdpowiedzUsuń
  2. heh my też zawsze mamy problem z powrotem do domu ;) nie ma to jak fajna zabawa w piaskownicy,a jak to mówi mój synuś: na spanie szkoda czasu :P

    OdpowiedzUsuń