święta, święta... i po świętach
chyba się starzeję, bo roku mijają mi szybciej
na szczęście, choć coraz częściej to tylko dwa krótkie dni oderwania od pracy i codziennych obowiązków, nadal udaje
takie piękne rzeczy mam tu do pokazania
a nie wiem sama, komu bym mogła...
czytanie książek od dawna nie plasuje się w czołówce popularnych hobby, a aktualna wszechobecność mediów elektro
pani logopeda, Marta Galewska-Kustra właśnie zaprosiła nas na kolejne spotkanie z Puciem
(kto zacz można sobie sprawdzić/przypomnieć tutaj >>KLIK<<)
tym razem naszemu roczniakowi Mikołaj
nasze tegoroczne pierniki lepiej smakują niż wyglądają ;)
ich największą zaletą jest prosta receptura (patrz na końcu) i błyskawiczne wykonanie,
a największą wartością dodaną, że pozwoliły
słyszeliście kiedyś o prepperach/preppersach?
jeden z nich właśnie zdecydował się opowiedzieć o sobie i podejściu do życia, jakie prezentują jemu podobni, w książce pod tytułem:
Vademecum prz
z powodu czasu upływającego szybciej, niż ktokolwiek zdołałby choćby odnotować kolejne daty (a co dopiero obmyślić, a później jeszcze wykonać zadane na poszczególne dni wyzwania), miało go u nas w
choć wydawałoby się, że J. wyrósł już z większości prostych, w założeniu przeznaczonych dla przedszkolaków opowiadań, jest taka seria, do której sam często wraca...
BASIA
jak dotąd nie tylko nie uda
jak pewnie już dawno zauważyliście, całkiem sporo czasu spędzamy grając w gronie rodziny i ze znajomymi w planszówki
wśród wielu opisywanych na blogu gier, poczesne miejsce, a w kategorii familijny
tak wyglądają elementy naszej nowej gry:
gry pod bardzo zachęcającym dzieci tytułem "Polowanie na robale"
być może mieliście już okazję w nią zagrać, bo choć na naszej półce zagościła