prezenty, prezenty...

zbliżają się moje urodziny,
ale największy prezent dostał ostatnio Janek od firmy Granna

 
mam nadzieję, że pozwoli pograć też mamie i dalszej rodzinie - wszyscy widząc piękne kolorowe pudełka nabrali ochoty na planszówkowy maraton z Granną :) 


ponieważ od dawna gramy w gry Granny i dotąd sprawdzały się świetnie, a nie mogłam się zdecydować co do kolejnej zapytałam producenta o możliwość przetestowania jakiegoś egzemplarza...
szybko dostaliśmy odpowiedź od Pani Bożeny Michalskiej - dyrektor ds. promocji - a kilka dni później paczkę, która zaskoczyła mnie rozmiarem, a u Janka wywołała na buzi rumieniec ekscytacji :)



"tęczę" planowałam jako najbliższy zakup, bo po przeczytaniu kilku opinii w internecie uznałam za ciekawą i dającą wiele możliwości, ale dla Janka hitem okazała się przede wszystkim "bim bom" - gra o dźwiękach...
a w kolejce do otwarcia czeka jeszcze "kot w worku" i "nos w nos"!

pogramy, potestujemy i za kilka tygodni napiszę coś więcej :)





1 komentarz :

  1. Uwielbiam grę Granny Boso albo w ostrogach. Co prawda jest dla starszych dzieci - od 4 lat, ale na pewno nie jest nudna. Jest w niej niezliczona ilość śmiesznych kombinacji. Poza tym dziecko grając może nauczyć się coś na temat kultury innych krajów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń