bardzo mu się to spodobało i teraz już mu nie wystarcza jedna farbka na raz (a taka byłam dumna z tej ograniczającej chaos - ale jak się okazuje i wyobraźnię - metody :P)
obecnie obrazki nie są już tak czytelne, "grzeczne" jak kilka miesięcy temu - jak moja ulubiona "Arriva", albo portret mamy
pociąg ARRIVA - Janek 11.2013 |
mama w skodzie fabii |
samochód duży czarny jedzie w dóóół |
ciekawe, czy to przejawy"uwsteczniania" artystycznego (może niećwiczony talent zanika?), czy rozwoju (a ja po prostu mam kiepski gust i dlatego mniej mi się podoba :P)
tak, czy inaczej nie wtrącam się - to są jego kredki
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz