dziś J. w kuchni(ach) - sałatka z dziadkiem, babka z babcią ("babcia Irena robi ciasto gotowane! i ma specjalną foremkę!), kubusiowe ciasto z mamą (ciężka moja praca kucharza wykonana! - dodał pianę do miski :P)
jutro uroczyste śniadanie, jajka niespodzianki, zabawa z kuzynami, potem śmigus-dyngus i urodziny dziadka
o krzyżu/zmartwychwstaniu ani słowa...
na razie muszą mu wystarczyć ww. powody do radości
Wesołych Świąt!
Wesołych i spokojnych świąt! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Święta życzą kuracjusze z chłodnej ale też i słonecznej Kudowy.Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiamy Anonimowych Kuracjuszy!
UsuńRadosnych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńI niech tak zostanie z tym krzyżem. ;) Tradycja, rodzina i pogańskie pisanki jak najbardziej tak! Wszystkiego dobrego. :)
OdpowiedzUsuńChyba nie zostanie... ale ja uczę tego co wiem i umiem, a w kwestii wiary będzie musiał znaleźć lepszego nauczyciela i sam zdecydować.
UsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńMały pracuś! Wszystkiego dobrego po świętach :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wszystkie życzenia!
OdpowiedzUsuń