rozpisałam się niedawno o legendach, które zachęcają maluchy do poznawania naszego pięknego kraju
dziś inne podejście - ale efekt ten sam
oto najnowszy przewodnik Janka po Polsce:
gorąco poleca
Strony
idzie nowe
podczytuję sobie od czasu do czasu również blogi nastolatków (licealistów) i nie raz jestem zaskoczona jak poważne tematy poruszają i jak lekkie mają pióra
nie linkuję, bo jeszcze by się obrazili - zdaje się, że mają inny target niż mamuśki 30+ :P
z drugiej strony młodzi są teraz tacy nowocześni, a zmiany tak szybkie...
albo się starzeję, albo Toffler w "Szoku przyszłości" miał rację
albo i jedno, i drugie...
J. o samochodach:
mamo! auta nowoczesne mają w środku automatyk i komputer i kamer
a ja czytam i rysuję - konkurs

świętując pół roku "współpracy recenzenckiej" - w podziękowaniu wydawnictwom za otrzymane książki
i (przede wszystkim) Wam - czytelnikom - za przeglądanie i komentowanie wpisów na ich temat
ogłasza
Przygoda z książką 2.6 - ilustrator-amator
dawno, dawno temu - w poprzedniej edycji Przygód z książką - Matka Kwiatka pełną garścią sypnęła islandzkimi inspiracjami
w temacie "jak zachęcać dzieci do czytania" (o tak)
póki co Janka w kwestii
cud miód
zaczęło się lato - najbardziej pracowity okres dla wszystkich żywych stworzeń
(no, może poza ludźmi, którzy akurat wtedy najczęściej korzystają z urlopów :P)
te słynące z zaradności działają już na
legendy polskie dla dzieci w obrazkach
od kiedy pierwszy raz zobaczyłam "[pory roku] ...na ulicy Czereśniowej" stałam się wielką fanką tej serii dużych, całokartonowych książek całkowicie (poza okładką) pozbawionych tekstu - od trzech l
podróże z legendą - baśnie i podania polskie dla kilkulatków
dwa lata temu w ramach przygotowań do wyjazdu do Poznania wypożyczyłam "Podróże z legendą"
już wtedy opowieści "trochę prawdziwe, a trochę nie" bardzo Janka zainteresowały
aż miło było patrzeć
nie siedzimy!
niesamowite jak kilka ciepłych dni potrafi wpłynąć na witalność, siły twórcze, mobilizację do działania i zmian
mam wreszcie miejsce w przedpokoju (dzięki, tato!) i upatrzoną szafkę, trochę luzu
było sobie... jelito - Historia wewnętrzna

doskonale pamiętam swój ulubiony serial z dzieciństwa - ponadczasową opowieść o tym, co człowiekowi najbliższe:
teraz, ćwierć wieku później, podśpiewując szlagierowe "la vie, la vie", wraz
Przygoda z książką 2.5 - wszędzie dobrze
wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej?
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma?
a może po prostu - wszędzie (nam) dobrze!
Tappi na rozdrożu
Tappiego (przesympatycznego brodatego wikinga z okrągłym brzuchem, szerokim uśmiechem i sercem na dłoni - czy ktoś jeszcze o nim nie słyszał!?) uwielbiamy od pierwszego spotkania -
po prostu nie da
Tunnelbana i inne atrakcje - przedszkolak w Sztokhomie
z kikulatkiem do Szwecji?
nie warto zaczynać tego pytania od czy?! - odpowiedź jest oczywista :)
żeby jednak uniknąć niepotrzebnych komplikacji (w rodzaju "daleko jeszcze?", "dalej nie idę!", alb