przygody wąwozowe

spędziliśmy ten weekend w Bydgoszczy
myślałam, żeby przy tej okazji trochę pospacerować z Jankiem po Starym Mieście i nad Kanałem, żeby bliżej poznać naszą lokalną stolicę
jak to wygląda, że J. zna już nieźle Trójmiasto, Toruń, Poznań, Wrocław, Szczecin, a nawet Zakopane /et cetera/, a nie spacerował jeszcze po centrum Bydgoszczy?!
mamy blisko, jest z kim i do kogo, ale jakoś tak się nie składa...

no cóż, tym razem też wyszło inaczej niż planowałam

http://pasjonata.bydgoszcz.pl/2014/12/28/dzika-brda/
 * dopóki babcia nie podrzuci zdjęć - pożyczam jedno doskonałe z Kukuczka Fotoblog

i dobrze!

sama w sobotę przeszłam się po Śródmieściu
dziurawe chodniki, zaniedbane kamienice, szare mury, a nieco dalej hałaśliwa, zatłoczona arteria z FocusPark jako jedynym barwnym punktem - smutny widok...
wiem, że to tylko jedno z oblicz miasta i być może wystarczyłoby trochę słońca + nieco inna trasa spaceru, żeby mnie urzekło...
w tym momencie jednak byłam szczerze zaskoczona opinią pewnej Kanadyjki (zapytałam o drogę i okazało się, że idziemy w tę samą stronę), że żal jej wracać po trzech latach "do siebie", bo bardzo polubiła Bydgoszcz
szczerze ucieszyłam się wyjeżdżając z centrum prosto w (otaczający podobno miasto z wszystkich stron) las

Janek już wtedy odpoczywał po harcach z kuzynem w zupełnie innych niż matka okolicznościach przyrody
ugoszczeni po królewsku oboje z radością wspólnie powtórzyliśmy eksplorację pobliskich wąwozów następnego dnia

"dzikie" okolice
podglądanie sikorek i sójek przy śniadaniu
chaszczowanie pośród pajęczyn z gałęzi
bujanie się na pniu
obserwacja czapli nad Zalewem
tropienie różnych (w tym własnych :P) śladów
tłuczenie kosturem lodu na kałużach
świeże, leśne powietrze
i porządne ubłocenie butów





właśnie tego było nam trzeba!


dziękujemy! :)


Wyspa Młyńska poczeka...

6 komentarzy :

  1. Ja nie przepadam za Bydgoszczą (sic!), ale Wyspa Młyńska rzeczywiście ma swój urok. Zwłaszcza tera jak wreszcie zabrali się za nią. Fajny też jest tramwaj wodny, choć może to atrakcja bardziej na lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszelkie tramwaje to dla J. atrakcja na każdą porę roku :P
      ale ciesze się, że polubił też leśne wąwozy :)

      Usuń
    2. Szczerze mówiąc, my Bydgoszczą byłyśmy zachwycone dopóki nie pojechałyśmy do Torunia, czy Łodzi :P Teraz Bydgoszcz nie jawi nam się jako coś, co warto zgłębiać.

      Usuń
  2. Czasem im bliżej tym dalej :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na zdjęcia wąwozów od Babci. Centrum Bydgoszczy znam dość dobrze, ale do wąwozu jakoś mnie nikt nie zaprowadził :/ Słoneczna i zielona "Brzydgoszcz" nad rzeką ma swój niezaprzeczalny urok!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może Bydgoszcz nie należy do najpiękniejszych miast, ale ma swój urok i bardzo ciekawe i urokliwe miejsca. Śródmieście niestety jest mocno zaniedbane, ale na szczęście wszystko powolutku się zmienia. Przez te prawie 15 lat, które spędziłam w Bydgoszczy dużo zmieniło się na plus:)

    OdpowiedzUsuń