znów garść zapisków z ostatnich tygodni
"to dla pamięci" - niesamowite jak często łapię się na tym, że zanim zapiszę co mi się w Jankowym gaduleniu spodobało, to okazuje się, że "chciałem (...) /ale/ już zapomniałem"
1. mama się nie zna...
Janek sobie podśpiewuje "Złap kokota, kapie woda, kapie z nieba kap, kap, kap..."
chcę poprawić - nucę: "Zła pogoda..."
patrzy z niedowierzaniem
a dzieci śpiewają złap kokota!
i tekstu nie zmienił
2. klasyka popu dla fanów kolejnictwa
"Wsiadać do pociągu!
Czytaj dalej