na co mnie najłatwiej namówić?na wyprawę!w góry, wiadomo, do lasu, nad rzekę albo na łąkę albo na... "Łąkę"tym razem, za pośrednictwem przesyłki z przepiękną okładką, zapowiadającą spacer
halo, halo! tutaj, tędy! jest nowa gra!na froncie pudła nazwisko Rejchtman... i już wiadomo, że będzie układankowa gimnastyka umysłu*ale cóż to za nietypowy tytuł? czyżby znów coś z suahili?**zimno!
jesienne DIY najmłodszego dynia Hokkaido, kolorowy i biały papier, oczka + kilka zdecydowanych cięć, klej/pinezki=> dyniowy lisek w kilka minut!*"słodki mi wyszedł, prawda mamo? bardzi
Ubongo: słowo-klucz otwierające drzwi do licznej serii łamigłówkowych "gier bez prądu" dla starszych i młodszych graczy, autorstwa Grzegorza Rejchtmanado tej rodziny, liczącej już ponad 10 tytułów,
S. odkrywa świat komiksuoczywiście nie ma łatwo - nie mamy w domu nic z bohaterami Marvela...za to nie brakuje historyjek przyrodniczych!*a ostatnio pojawiły się także nowe:"Nauka z komiksem” to cyk
nie wiążę z Sudetami zbyt wielu dawnych wspomnień, a sentymentów żadnych po ostatnim kilkudniowym wypadzie w okolice Gór Stołowych, ciut bliżej mi wszak do zrozumienia tych, co "serce zostawili