rodzinne świętowanie

jak dobrze po pracowitym Wielkim Tygodniu pójść na spacer, usiąść przy bogato zastawionym [głównie cudzymi wyrobami - dzięki mamo, ciociu, wujku :)], spędzić całą godzinę w kościele...
nigdzie się nie spieszyć
patrzeć jak rosną kwiaty
i dzieci :)







3 komentarze :

  1. Pięknie :) i jaka słodka paczka maluchów :)

    Ja też w tym roku korzystałam z pracy innych, sama dosłownie nic nie upiekłam na święta. Pracowałam nawet w Wielką Sobotę

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama radość takie spotkania rodzinne :)

    OdpowiedzUsuń