prawda jest taka, że nie bardzo lubię zbierać i przygotowywać do jedzenia grzyby
namęczy się człowiek przy tym, natrudzi, a w efekcie nawet żołądka nie zapełni, bo cóż taki grzyb - trochę wody i sol
Strony
super papka, czyli zabawa cieczą nieniutonowską
tak Janek bawił się ostatnio przez dobrych kilka kwadransów :)
w misce (a potem na stole) były tylko woda i skrobia ziemniaczana...
ale powstała tzw. ciecz nieniutonowska dzięki swoim ciekawym
buzia się nie zamyka...
dziś:
Janek zbudował z tatą tramwaj - "dwuprzodny" -
drobny brak symetrii się młodemu konstruktorowi nie spodobał
te wagony muszą być utaksamione!
monolog o glebie
prawdziwa ziemia jest laskowa
taka jak w lesie,
która brudzi
ona jest roślinom bardzo do rośnięcia potrzebna
(po chwili)
i nawet chwasty tez jej potrzebują
i w niej stoją
z zapisków z lata2014:
rowerek biegowy TOYZ

zgłosiłam nas do testowania rowerka biegowego Storm
i niedawno dotarł :)
montaż, rozruch i pierwsze jazdy próbne już za nami!
początkowo nie było łatwo - Janek nie zapałał wcześniej miłością do ża
tata, Janek i rycerze
panowie N. korzystając z sobotniego słońca i okazji dobrze bawili się na grudziądzkiej Górze Zamkowej i w najbliższych okolicach
piękny początek jesieni :)
Robaczki z Zaginionej Doliny

zaraz się wyda...
niby nie mamy telewizora, ale jednak Janek czasem OGLĄDA BAJKI!
i to wcale nie zawsze jakieś niesamowicie wartościowe - np. "Tomka i przyjaciół"albo "Reksia" - tak zwyczajnie, dla
play the music

tata Janka ubolewa nad brakiem poczucia rytmu i słuchu muzycznego u dziecka
moje wymówki, że nic nie robi żeby to zmienić (np. nie dzieli się swoimi umiejętnościami, nie udostępnia instrumentu, nie
mapa Polski dla dzieci - zamawiamy!

każdy może zamówić dla siebie 1, a dla instytucji - szkoły, przedszkola - max. 5 sztuk TU
regulamin TU
mapa online - TU
ja już zamówiłam, a teraz słucham sobie opisu online - masa ciekawych
lato w fotograficznym skrócie

na dzisiejszym spacerze w lesie (cudnym i pachnącym. tuż po deszczu...) odkryliśmy z Jankiem, że lato się kończy :(
dzięki Jankowemu tacie pozostaną nam jednak z tego lata na pamiątkę piękne (no,
czas nie goni nas?
ledwie uzupełniłam wpisy z pierwszej - wrocławskiej - części urlopu, a tu już druga - bardziej "egzotyczna" (i pełna wszelkich możliwych miejskich środków komunikacji :P) za nami...
mimo planów i postanowień nie udało mi się napisać żadnego sensownego podsumowania pierwszego roku Janka w przedszkolu,
a już zaczyna drugi...
w ramach projektu "Przyroda pod lupą" opublikowałam może połowę wpisów, które miałam zamiar...
(ten o motylach już sobie daruję, ale "Las - przystanek od szarości" - trudn