tatajanka zrobił mi niespodziankę
po pierwsze - wspólne wyjście :), a po drugie nie uprzedził na jaki film
i bardzo dobrze - mogłam od początku do końca sama odkrywać kto gra jaką rolę (co dzięki świetnej charakteryzacji nie zawsze było łatwe), powiązania między losami bohaterów i (może) głębsze przesłanie...
dopiero teraz, szukając postera do wklejenia, zauważyłam na którymś podtytuł - everything is connected - i to zdanie własnie według mnie najlepiej oddaje klimat filmu:
wszystko się łączy - prędzej czy później - przyczyna powoduje skutek, a to co robisz dziś tworzy Twoje jutro - to przemyślenia, które poza przepięknymi widokami (Baleary, Edynburg) zostają w pamięci
mnie się podobało
i chyba już wiem, jaką książkę powinnam w najbliższym czasie przeczytać...
a tu recenzja z Filmweb.com:
Tom
Tykwer oraz rodzeństwo Wachowskich zapraszają nas do spojrzenia na
świat z bardzo odległej perspektyw. Zabierają nas w podróż w czasie i
przestrzeni, tak że pojedynczy żywot znika zastąpiony bardziej
skomplikowanym wzorem splecionych uczynków. Jednostkowa egzystencja nie
jest ani końcem, ani początkiem, a zależności przyczynowo-skutkowych
należy dopatrywać się na przestrzeni setek lat. Jest to wizja
oszałamiająca; daje nadzieję, a zarazem przeraża(...)
a że Time ogłosił Atlas chmur najgorszym filmem 2012 roku? może faktycznie dla amerykańskiej widowni zbyt skomplikowany?
Strony
▼
rozwój dwulatka
czy mój dwulatek dobrze się rozwija - test na podstawie pytań z babyboom
- w sumie wiem, że wszystko jest dobrze, ale uznałam, że nie zaszkodzi odnieść faktów do kilku prostych pytań
Rozwój społeczny i emocjonalny
• Bardzo silne jest przywiązany do opiekunów - tak (no, może nie "bardzo")
• Okazuje uczucia, lubi się przytulać, pocieszyć - tak
• Wstydzi się nieznajomych - no nie wiem, na pewno nie wszystkich :)
• Wykonuje proste polecenia - proste? wszystkie - ale tylko jak chce:)
• Lubi zabawy tematyczne i naśladuje dorosłych - tak
• Nadal bawi się obok dzieci - czasem włącza się do wspólnych zabaw z dziećmi (mimo że te starsze go często ignorują, bardzo chce się przyłączyć)
• Zaczyna postrzegać swoją odrębność - tak
• Chce niezależności - tak (bunt!)
• Dominują komunikaty – nie oraz moje - nie - tak, moje - nie :)
• Potrafi być mało elastyczny i uparty - tak
• Pojawiają się skrajne reakcje = emocje poza kontrolą - tak
• Jest zazdrosny o uwagę, pragnie być w jej centrum - taaak
• Ma kłopot z dzieleniem się, potrafi pożyczyć zabawkę dziecku, ale natychmiast żąda jej zwrotu - zależy, bywa
• Nadal nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji działań i nie potrafi ocenić ryzyka - tak, chociaż już sporo przewiduje
• Pojawia się poczucie humoru - jest spore
• Może się kontrolować przez chwilę w zamian za obietnicę nagrody, ew. kary - ? nie wiem, ale rozumie słowo "poczekaj"...
• Ważne stają się rytuały - jakoś bez przesady
• Chce samodzielnie wykonywać różne czynności, np.: założyć ubranko, odebrać telefon, samodzielnie jeść, itp. - tak
• Rzuca i niszczy zabawki, kiedy się złości - nie
• W skrajnych emocjach może - drapać, uderzyć, uszczypnąć , ugryźć - nie? może jeszcze nie było skrajnych emocji?
• Bawi się samodzielnie przez kilka minut - tak
• Miewa koszmary senne - tak
• Lubi być w centrum uwagi, wygłupiać się i rozśmieszać ewentualną „widownię”- tak
- w sumie wiem, że wszystko jest dobrze, ale uznałam, że nie zaszkodzi odnieść faktów do kilku prostych pytań
Rozwój społeczny i emocjonalny
• Bardzo silne jest przywiązany do opiekunów - tak (no, może nie "bardzo")
• Okazuje uczucia, lubi się przytulać, pocieszyć - tak
• Wstydzi się nieznajomych - no nie wiem, na pewno nie wszystkich :)
• Wykonuje proste polecenia - proste? wszystkie - ale tylko jak chce:)
• Lubi zabawy tematyczne i naśladuje dorosłych - tak
• Nadal bawi się obok dzieci - czasem włącza się do wspólnych zabaw z dziećmi (mimo że te starsze go często ignorują, bardzo chce się przyłączyć)
• Zaczyna postrzegać swoją odrębność - tak
• Chce niezależności - tak (bunt!)
• Dominują komunikaty – nie oraz moje - nie - tak, moje - nie :)
• Potrafi być mało elastyczny i uparty - tak
• Pojawiają się skrajne reakcje = emocje poza kontrolą - tak
• Jest zazdrosny o uwagę, pragnie być w jej centrum - taaak
• Ma kłopot z dzieleniem się, potrafi pożyczyć zabawkę dziecku, ale natychmiast żąda jej zwrotu - zależy, bywa
• Nadal nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji działań i nie potrafi ocenić ryzyka - tak, chociaż już sporo przewiduje
• Pojawia się poczucie humoru - jest spore
• Może się kontrolować przez chwilę w zamian za obietnicę nagrody, ew. kary - ? nie wiem, ale rozumie słowo "poczekaj"...
• Ważne stają się rytuały - jakoś bez przesady
• Chce samodzielnie wykonywać różne czynności, np.: założyć ubranko, odebrać telefon, samodzielnie jeść, itp. - tak
• Rzuca i niszczy zabawki, kiedy się złości - nie
• W skrajnych emocjach może - drapać, uderzyć, uszczypnąć , ugryźć - nie? może jeszcze nie było skrajnych emocji?
• Bawi się samodzielnie przez kilka minut - tak
• Miewa koszmary senne - tak
• Lubi być w centrum uwagi, wygłupiać się i rozśmieszać ewentualną „widownię”- tak
Rozwój fizyczny i motoryczny
• Wzrost: ok.86 cm - tak
• Waga: ok.13 kg - 12 kg
• Wchodzi i schodzi ze schodów - tak
• Kopie i rzuca piłkę - tak, ale nie jest to ulubiona zabawa
• Skacze - jeszcze nie :(
• Szybko biega - tak
• Umie chodzić do tyłu - tak
• Lepiej panuje nad swoją fizjologią - no nie wiem, siusianie na zawołanie - tak, wołanie i nie siusianie - nie :P
• Sporo dzieci uczy się w tym wieku korzystać z nocnika - umie, ale woła zawsze tylko na kupkę + patzr wyżej
• Na 3 kołowym rowerku odpycha się nogami - tak
• Trzyma i pije samodzielnie z kubeczka - tak
• Potrafi jeść łyżeczką - tak
• Potrafi otworzyć drzwi zamknięte na klamkę - tak
• Buduje wieżę z 7 klocków - tak
• Rysuje z dużym zacięciem długopisami, kredkami, flamastrami - tak
• Wzrost: ok.86 cm - tak
• Waga: ok.13 kg - 12 kg
• Wchodzi i schodzi ze schodów - tak
• Kopie i rzuca piłkę - tak, ale nie jest to ulubiona zabawa
• Skacze - jeszcze nie :(
• Szybko biega - tak
• Umie chodzić do tyłu - tak
• Lepiej panuje nad swoją fizjologią - no nie wiem, siusianie na zawołanie - tak, wołanie i nie siusianie - nie :P
• Sporo dzieci uczy się w tym wieku korzystać z nocnika - umie, ale woła zawsze tylko na kupkę + patzr wyżej
• Na 3 kołowym rowerku odpycha się nogami - tak
• Trzyma i pije samodzielnie z kubeczka - tak
• Potrafi jeść łyżeczką - tak
• Potrafi otworzyć drzwi zamknięte na klamkę - tak
• Buduje wieżę z 7 klocków - tak
• Rysuje z dużym zacięciem długopisami, kredkami, flamastrami - tak
Rozwój intelektualny
• Ogląda książeczki, przewraca strony - tak
• Mówi o sobie po imieniu - "Janek powiedził!"
• Pokazuje 5 części ciała - nawet więcej uwzględniając mostek i żebra :P
• Słucha krótkich opowiadań - tak (jeśli cała płyta "bajkojadków" to krótkie opowiadanie :P)
• Zwierzątka kojarzy z głosem przez nie wydawanym - tak
• Pokazuje obrazki i potrafi je nazwać - tak
• Rozumie zdania - tak
• Tworzy 2/4 wyrazowe zdania - tak (a nawet 7-8 wyrazowe)
• Potrafi powtórzyć parę słów piosenki - tak, a nawet całą piosenkę
• Używa ok. 50 słów, (2,5) = 2000 - bliżej 2000 niż 50
• Zadaje pytania – co to? - tak (oraz What's this?" ;)
• Zabawy tematyczne - lubi
• Używa słów ja i moje - nie
• Pojawia się poczucie humoru - jest :)
• Pokazuje emocje - tak
• Zaczyna się interesować, w co jest ubierany - tak
• Bawi się chwilę zabawkami - tak
• Zaczyna nadawać imiona zabawkom - tak
• Powtarza słowa - tak
• Używa czasowników - tak (w swojej super odmianie)
• Stale mówi - taaaak!
• Pcha lub ciągnie zabawki - tak
• Ogląda książeczki, przewraca strony - tak
• Mówi o sobie po imieniu - "Janek powiedził!"
• Pokazuje 5 części ciała - nawet więcej uwzględniając mostek i żebra :P
• Słucha krótkich opowiadań - tak (jeśli cała płyta "bajkojadków" to krótkie opowiadanie :P)
• Zwierzątka kojarzy z głosem przez nie wydawanym - tak
• Pokazuje obrazki i potrafi je nazwać - tak
• Rozumie zdania - tak
• Tworzy 2/4 wyrazowe zdania - tak (a nawet 7-8 wyrazowe)
• Potrafi powtórzyć parę słów piosenki - tak, a nawet całą piosenkę
• Używa ok. 50 słów, (2,5) = 2000 - bliżej 2000 niż 50
• Zadaje pytania – co to? - tak (oraz What's this?" ;)
• Zabawy tematyczne - lubi
• Używa słów ja i moje - nie
• Pojawia się poczucie humoru - jest :)
• Pokazuje emocje - tak
• Zaczyna się interesować, w co jest ubierany - tak
• Bawi się chwilę zabawkami - tak
• Zaczyna nadawać imiona zabawkom - tak
• Powtarza słowa - tak
• Używa czasowników - tak (w swojej super odmianie)
• Stale mówi - taaaak!
• Pcha lub ciągnie zabawki - tak
no to według mnie mamy potwierdzenie - Janek jest OK :)
seria - angielski z obrazkami
Janek dostał na drugie urodzinki od Wisienek
czytamy, oglądamy obrazki - wierszyki po polsku są różnej jakości, większość w porządku, ale znalazły się też mało sensowne
dla nas najważniejsze jest poznawanie słówek angielskich w danym kontekście i w zestawie - np. lew-król-grzywa,
straż pożarna-ogień-drabina-wąż strażacki
czytamy, oglądamy obrazki - wierszyki po polsku są różnej jakości, większość w porządku, ale znalazły się też mało sensowne
dla nas najważniejsze jest poznawanie słówek angielskich w danym kontekście i w zestawie - np. lew-król-grzywa,
straż pożarna-ogień-drabina-wąż strażacki
Jankowi seria się podoba - prosi - "Siu, poczytamy Ziziwzo o mieście"
uwaga! przy czytaniu z Jankiem o Zizi w mieście należy ominąć stronę z policjantem - z jakichś względów fakt, że pan ma w buzi gwizdek budzi w nim przerażenie
przygotowania do drugich urodzin
"pierniczki" choinkowe z masy solnej
jako wprawkę przed robieniem świątecznych ciasteczek przygotowaliśmy sobie trochę "pierniczków" z masy solnej
przepis najprostszy - mąka, sól, woda w stosunku 1:1:1/2 + foremki i patyczek do zrobienia dziurek
i są:
przepis najprostszy - mąka, sól, woda w stosunku 1:1:1/2 + foremki i patyczek do zrobienia dziurek
i są:
po wysuszeniu pomalujemy
edit: malowanie plakatówkami wyszło średnio - w przyszłości chyba będziemy od razu barwić masę - już po naszej zabawie zobaczyłam w kalendarzu adwentowym Pobitych Garów bardzo ładne podpowiedzi na zastosowanie przypraw do podkolorowania "ciasteczek"
dziecko z bliska
kupiłam sobie zachęcona recenzją z jakiegoś portalu dla mam i nie żałuję - czyta mi się ciężko, bo z każdą kolejna stroną okazuje się, że jeszcze mi daleko do dobrej (według definicji wychowania w bliskości) mamy... ale czuję, że mogę się czegoś od autorki nauczyć, a przecież o to chodzi!
najważniejsze (i najprostsze) na co zwróciłam uwagę po lekturze i o czym staram się pamiętać to żeby traktować dziecko tak, jak sama chciałabym być traktowana i panować nad emocjami (trudne!) - bo nigdy nie wiadomo, który moment maluch zapamięta na dłużej, a przecież nie chcę być pamiętana jako rozzłoszczona jakimś drobiazgiem, niesprawiedliwa, wściekła...
„Dziecko z bliska” pokazuje, że jesteśmy istotami społecznymi, a nasze
człowieczeństwo spełnia się w bliskich relacjach z innymi ludźmi. Jednak relacje możemy tworzyć tylko wtedy, gdy zaufamy innym.
A zaufania uczymy się od pierwszych chwil życia.
źródło opisu: http://www.mamania.pl/ksiazki/dziecko-z-bliska,29
najważniejsze (i najprostsze) na co zwróciłam uwagę po lekturze i o czym staram się pamiętać to żeby traktować dziecko tak, jak sama chciałabym być traktowana i panować nad emocjami (trudne!) - bo nigdy nie wiadomo, który moment maluch zapamięta na dłużej, a przecież nie chcę być pamiętana jako rozzłoszczona jakimś drobiazgiem, niesprawiedliwa, wściekła...
„Dziecko z bliska” pokazuje, że jesteśmy istotami społecznymi, a nasze
człowieczeństwo spełnia się w bliskich relacjach z innymi ludźmi. Jednak relacje możemy tworzyć tylko wtedy, gdy zaufamy innym.
A zaufania uczymy się od pierwszych chwil życia.
źródło opisu: http://www.mamania.pl/ksiazki/dziecko-z-bliska,29
jak kotek pojechał iwekiem
rano na spacerze widzieliśmy kotka
Janek gonił, ale mu uciekł za ciężarówkę IVECO, a potem gdzieś dalej
przy obiedzie sobie przypomniał - zaczął swoją pierwszą i dotąd najciekawszą opowieść z elementami abstrakcji - trochę pomagałam pytaniami pomocniczymi, ale niewiele - sam się nakręcał i trzeba było widzieć jego entuzjazm :)
nasz dialog
J: Janek krzyczał i kotek się przestraszył!
M: Tak?
I uciekł! Przed iweka!
Tak, za IVECO i dalej...
Może do ciężarówki iweko...
Wsiadl do ciężarówki?
Tak! Tan jedzie pan i pojedzie
Pojedzie z panem?
I będzie siedził i kierował!
Kotek będzie kierował? A jak?
Kieru-kieru rączkami (zaprezentował)
Ale przecież nie ma rączek - tylko łapki
Łapkami. I pan da kluczyki i pojedzie z kotkiem.
A czy kotek może robić titit klaksonem?
Nie! Bo się kotek przestraszy.
No tak, oczywiście.. A czy kotek zna znaki drogowe?
Tak. I pojedzie na rondo!
itd jeszcze trochę - dla mnie SUPER!
Janek gonił, ale mu uciekł za ciężarówkę IVECO, a potem gdzieś dalej
przy obiedzie sobie przypomniał - zaczął swoją pierwszą i dotąd najciekawszą opowieść z elementami abstrakcji - trochę pomagałam pytaniami pomocniczymi, ale niewiele - sam się nakręcał i trzeba było widzieć jego entuzjazm :)
nasz dialog
J: Janek krzyczał i kotek się przestraszył!
M: Tak?
I uciekł! Przed iweka!
Tak, za IVECO i dalej...
Może do ciężarówki iweko...
Wsiadl do ciężarówki?
Tak! Tan jedzie pan i pojedzie
Pojedzie z panem?
I będzie siedził i kierował!
Kotek będzie kierował? A jak?
Kieru-kieru rączkami (zaprezentował)
Ale przecież nie ma rączek - tylko łapki
Łapkami. I pan da kluczyki i pojedzie z kotkiem.
A czy kotek może robić titit klaksonem?
Nie! Bo się kotek przestraszy.
No tak, oczywiście.. A czy kotek zna znaki drogowe?
Tak. I pojedzie na rondo!
itd jeszcze trochę - dla mnie SUPER!
GRAMY
niestety tym razem bez nas właśnie odbywa się kolejny Festiwal GRAMY!
Trójmiejskie Spotkania z Grami Planszowymi to świetna inicjatywa, dzięki której można poznać, dotknąć, przetestować i kupić niemal każdą planszówkę (a przynajmniej kilkaset z nich! - to znaczy kilkaset wypożyczyć i poznać, bo kupić wszystkie to już ciężko...)
przypomniał mi się nasz pierwszy udział (mamo-tatojankowy, bo Jan w 2009 roku był w planach odległych, a w kwietniu 2010 gdy już też mógł iść po raz pierwszy, w brzuchu mamy, festiwal odwołano) - pierwsze spotkanie z Prawem dżungli (potem pożyczone od Adama w celu wielokrotnego ćwiczenia naszego jungle speed-u), Carcassone 2: Łowcy i zbieracze (dla tych mniej ucywilizowanych:P) i fura śmiechu przy Hej! To moja ryba! (zaskakujące jak gra dla dzieci może wciągnąć dwoje dorosłych :)
przetestowaliśmy chyba z 10 gier "idąc" raczej na ilość niż jakość (w sensie długości rozgrywki, bo wykonanie większości gier tego typu jest świetne) i teraz większości nie jestem w stanie przywołać, ale wspomnienia na pewno odżyją, gdy się znów z nimi zetknę - tak było na przykład z "imprezową pokazywanką" Palce w pralce (którą nota bene znajomy wygrał na tym festiwalu w jednym z organizowanych w trakcie turniejów) - zasad się nie zapomina!
jestem wielką fanka tej inicjatywy - dzięki zaangażowaniu prawdziwych pasjonatów (w tym wielu wolontariuszy, którzy na miejscu chętnie tłumaczyli reguły, pomagali szybko wdrożyć się do gry) można świetnie spędzić czas i zapoznać się z wieloma nowościami tak, żeby wybrać dla siebie coś faktycznie grywalnego, co nie będzie się w domu kurzyć na półce
i świetnie spędzić weekend oddając się nieszkodliwemu hazardowi :)
Trójmiejskie Spotkania z Grami Planszowymi to świetna inicjatywa, dzięki której można poznać, dotknąć, przetestować i kupić niemal każdą planszówkę (a przynajmniej kilkaset z nich! - to znaczy kilkaset wypożyczyć i poznać, bo kupić wszystkie to już ciężko...)
przypomniał mi się nasz pierwszy udział (mamo-tatojankowy, bo Jan w 2009 roku był w planach odległych, a w kwietniu 2010 gdy już też mógł iść po raz pierwszy, w brzuchu mamy, festiwal odwołano) - pierwsze spotkanie z Prawem dżungli (potem pożyczone od Adama w celu wielokrotnego ćwiczenia naszego jungle speed-u), Carcassone 2: Łowcy i zbieracze (dla tych mniej ucywilizowanych:P) i fura śmiechu przy Hej! To moja ryba! (zaskakujące jak gra dla dzieci może wciągnąć dwoje dorosłych :)
przetestowaliśmy chyba z 10 gier "idąc" raczej na ilość niż jakość (w sensie długości rozgrywki, bo wykonanie większości gier tego typu jest świetne) i teraz większości nie jestem w stanie przywołać, ale wspomnienia na pewno odżyją, gdy się znów z nimi zetknę - tak było na przykład z "imprezową pokazywanką" Palce w pralce (którą nota bene znajomy wygrał na tym festiwalu w jednym z organizowanych w trakcie turniejów) - zasad się nie zapomina!
jestem wielką fanka tej inicjatywy - dzięki zaangażowaniu prawdziwych pasjonatów (w tym wielu wolontariuszy, którzy na miejscu chętnie tłumaczyli reguły, pomagali szybko wdrożyć się do gry) można świetnie spędzić czas i zapoznać się z wieloma nowościami tak, żeby wybrać dla siebie coś faktycznie grywalnego, co nie będzie się w domu kurzyć na półce
i świetnie spędzić weekend oddając się nieszkodliwemu hazardowi :)
nieznane przygody Mikołajka
Wypożyczyliśmy sobie z Jankiem z biblioteki, ale zdaje się, że głównie ja na tym skorzystałam - bardzo przyjemna, sentymentalna lektura... Szkoda, że tak na prawdę mimo pozornej objętości to tylko kilka stron.
Co do Janka - zgodził się parę razy, żebym mu poczytała i oczywiście tu też znalazł swój ulubiony lejtmotyw - okazało się, ze opowiadanie o wizycie u znajomych tak naprawdę jest o autobusie, podobnie jak to o baloniku!
A pozostałe nie, więc: "M'siu poczytaj to o autobusie!"
Wrócimy do Mikołajka za parę lat - duży Janek lubi, a to daje nadzieję na przyszłość :)
Co do Janka - zgodził się parę razy, żebym mu poczytała i oczywiście tu też znalazł swój ulubiony lejtmotyw - okazało się, ze opowiadanie o wizycie u znajomych tak naprawdę jest o autobusie, podobnie jak to o baloniku!
A pozostałe nie, więc: "M'siu poczytaj to o autobusie!"
Wrócimy do Mikołajka za parę lat - duży Janek lubi, a to daje nadzieję na przyszłość :)
kupujemy książki - listopad 2012
trochę po angielsku i trochę drobiazgów z myślą o Mikołaju...
na razie linki do wydawnictw i do bloga sabinkat1.blogspot.com (za zgodą autorki) - potem uzupełnię własny opis
uwaga - ja zamawiam w tańszych wersjach niż na stronach wyżej podanych - jak ktoś ciekawy to pytać:P
- Metoda Dobrego Startu Piosenki do rysowania część 1 CD - dla Janka
- First steps with ladybird. Everyday words - dla Janka
- First steps with ladybird. Sorting and opposites - dla Janka
- Cathy the mouse is sad at night Moje pierwsze angielskie czytanki + CD - dla Janka
- Bajkowa akademia angielskiego. Tom 1. Czerwony Kapturek / Little Red Riding Hood (książka + CD + naklejki + zeszyt ćwiczeń) - dla Janka
- Webster`s compact English dictionary - dla mnie
- Słownik angielsko-polski polsko-angielski - dla mnie i Janka
- Album naszego dziecka - dla Piotrusia
- Dziecko z bliska - dla mnie
- 1000 naklejek dla chłopców - dla Janka
- Pociąg. Dotknij i poczuj - miało być dla Emilka, ale Jan zobaczył i nie chce oddać
- Zgadywanki 2-latka 4 x Akademia 2 lata 1 x Zadania 2-latka - dla naszych dwulatków
- Małpka. Czytanka-przytulanka - miało być dla Justysi, ale Janek przywłaszczył
- ZOO Brzechwy - dla Emilka
- Drzewa. Kolekcja juniora - dla nas
- Poznaję... Emocje. Książeczka edukacyjna - dla Janka, ale za jakiś czas
- Dzieci to lubią najbardziej Children's favourites - dla Janka, ale jednak na później
- Tomek i przyjaciele. Sen Gabrysia. Nauka na wesoło - dla Janka
- Boże Narodzenie Obrazki dla najmłodszych Naklejanki - dla Justynki
- Ciastokreacja Kubki - dla Janka <?>
na razie linki do wydawnictw i do bloga sabinkat1.blogspot.com (za zgodą autorki) - potem uzupełnię własny opis
uwaga - ja zamawiam w tańszych wersjach niż na stronach wyżej podanych - jak ktoś ciekawy to pytać:P
wystarczajaco dobrzy rodzice
poczytałam sobie z przyjemnością - dobrze, że ktoś takie rzeczy pisze :)
książka jest sprzed ćwierćwiecza (1987), więc bez żadnych nowomodnych wydziwiań i pouczeń
wspierająca w swojej wymowie niesie przesłanie - nie musisz być rodzicem idealnym, żeby być dobrym dla swojego dziecka i nie musisz dać mu wszystkiego, a tylko to co najważniejsze - wsparcie i miłość, żeby zapewnić mu odpowiednie warunki do rozwoju
trochę więcej popisałam w lutym 2013 roku po przeczytaniu pewnego artykułu na ten temat...
"Wystarczająco dobrzy rodzice to książka zupełnie inna, niż typowe poradniki na temat wychowania. Niczego nie doradza ani nie nakazuje. Bettelheim po prostu zastanawia się, co się dzieje między rodzicami a dzieckiem. Rozważania nad uczuciami i myślami łączącymi rodziców i dzieci popiera własnym doświadczeniem oraz licznymi przykładami z życia. Szczególny nacisk kładzie na przyjmowanie perspektywy dziecka, "zniżanie się" do jego poziomu rozumowania i potrzeb oraz na traktowanie dziecka z szacunkiem, do którego ma ono prawo jako osoba."
książka jest sprzed ćwierćwiecza (1987), więc bez żadnych nowomodnych wydziwiań i pouczeń
wspierająca w swojej wymowie niesie przesłanie - nie musisz być rodzicem idealnym, żeby być dobrym dla swojego dziecka i nie musisz dać mu wszystkiego, a tylko to co najważniejsze - wsparcie i miłość, żeby zapewnić mu odpowiednie warunki do rozwoju
trochę więcej popisałam w lutym 2013 roku po przeczytaniu pewnego artykułu na ten temat...
"Wystarczająco dobrzy rodzice to książka zupełnie inna, niż typowe poradniki na temat wychowania. Niczego nie doradza ani nie nakazuje. Bettelheim po prostu zastanawia się, co się dzieje między rodzicami a dzieckiem. Rozważania nad uczuciami i myślami łączącymi rodziców i dzieci popiera własnym doświadczeniem oraz licznymi przykładami z życia. Szczególny nacisk kładzie na przyjmowanie perspektywy dziecka, "zniżanie się" do jego poziomu rozumowania i potrzeb oraz na traktowanie dziecka z szacunkiem, do którego ma ono prawo jako osoba."