Strony

Escape Quest, czyli książki do grania

dziś coś dla miłośników główkowania, gier indywidualnych* lub kooperacyjnych oraz literatury
 
Escape Quest!
 
 
dla - tak jak ja - raczkujących w temacie, dwa słowa wprowadzenia
 
Escape Quest to rodzaj umysłowej rozrywki opisywanej jako zabawa z pogranicza gier i literatury przygodowej, gra-łamigłówka i książkowa alternatywa zabaw typu Escape Room w jednym
stanowi paragrafową opowieść, której stopniowy rozwój warunkowany jest odpowiednimi działaniami gracza-czytelnika
by poznać dalsze losy bohaterów, odkryć tajemnicę, czy rozwiązać zagadkę, zbieramy stopniowo informacje i doświadczenia, pokonujemy kolejne przeszkody, deszyfrujemy wskazówki 
dzięki dedukcji, spostrzegawczości, umiejętnej analizie (lub ewentualnie "kluczowi") strona po stronie dążymy do celu
by było jeszcze ciekawiej, narracja wskazuje samego gracza jako głównego bohatera
 
czy jesteś gotowy podjęcie wyzwania?
 
poniżej dwa przykłady z dynamicznie rozwijającej się serii
"Arsene Lupin rzuca wyzwanie" oraz "Tajemnica Marsa", czyli dwa Escape Questy dla starszych graczy (12+) 


Arsene Lupin rzuca wyzwanie

 
 
Francja XIX-go wieku. Arsène Lupin rzuca nowe wyzwanie: przyjmie na swego ucznia włamywacza, który skradnie biżuterię z rezydencji rodziny Lechevallier. Podejmij wyzwanie i rozpocznij niezwykłą przygodę. Zbieraj ślady, rozwiązuj zagadki i stwórz plan doskonały. Uważaj jednak na Pana „M”, prawdziwą legendę półświatka, który również chce zdobyć klejnoty. Czy zdążysz zdobyć je jako pierwszy?
powyższe podsumowanie wydawcy doskonale zapowiada treść
wcielamy się w rabusia-dżentelmena, który przygotowuje popisowy skok na pilnie strzeżony skarbiec
w praktyce fabuła jest ciekawie połączona z zadaniami - logicznymi, matematycznymi, wymagającymi spostrzegawczości czy językowych skojarzeń
większość nie jest łatwa, ale przy odrobinie skupienia (a w ostateczności z podpowiedzią z ostatniej strony) daje się prawidłowo rozwiązać, pozostawiając poczucie satysfakcji i chęci dalszego działania
by nie było nudno zagadki są zróżnicowane, dodano ciekawe "narzędzia" do wypchnięcia z okładki i zadanie związane z gromadzonymi podczas całej przygody wskazówkami
aby pokonać kolejne etapy musimy oczywiście rozszyfrować wszystkie podpowiedzi, kierujące ze strony na stronę, ale dzięki umożliwiającym wybór własnej trasy mapom czy listom zakupów, kolejność rozwiązywania jest w dużej mierze dowolna

bardzo przyjemna, wciągająca łamigłówka!



Tajemnica Marsa


Bliska przyszłość. Wcielasz się w geologa przybywającego na Czerwoną Planetę, aby pomóc w badaniach. Bardzo szybko okazuje się jednak, że czeka cię niezwykła przygoda, o której nawet nie śniłeś. Czy rozwiążesz wszystkie zagadki? Czy uda ci się wyjść cało z niebezpieczeństw? Czy dokonasz odkrycia na międzyplanetarną skalę? Wszystko zależy od twych wyborów.
opowieść zapowiada się ciekawie, może nawet sensacyjnie... 
fantastyczna tematyka, bohater-naukowiec, wydawałoby się, temat jak stworzony dla miłośników przygód w wyobraźni
niestety, już kilka pierwszych zagadek brutalnie sprowadza na Ziemię (sic!)
większość zadań opiera się na umiejętności rozszyfrowywania tajemniczych ciągów znaków, błyskotliwych (?) skojarzeniach i wypatrywaniu nieoczywistych rozwiązań
dobrze, że jest strona z podpowiedziami... ale czy chodzi o to, by co i rusz do niej sięgać?!

z mojej perspektywy, jako gracza-czytelnika, sama opowieść i oprawa nie rekompensują rozczarowania własną bezradnością w obliczu nierozwiązywalnych zagadek  



 
moje pierwsze doświadczenia z Escape Questami w postaci książek opisanych powyżej okazały się dużym wyzwaniem
i o ile to rzucone przez Lupina podziałało stymulująco, zawiłości tajemnic Marsa zniechęciły
pocieszam się, że ponieważ było to moje dotąd jedyne zetknięcie z tego typu zabawą, być może zabrakło doświadczenia, a nie intelektu ;)

na plus dla obu - świetny pomysł, piękna oprawa, ciekawe rozwiązania fabularne

jako gry trzeba je oceniać oddzielnie, w zależności od oczekiwanej różnorodności, poziomu trudności zagadek, oceniając spójność i logiczny charakter opowieści...
jedno jest pewne - minimalny wiek podany na okładce słusznie wskazuje przeznaczenie dla graczy bardziej zaawansowanych
można grać (czytać) samodzielnie lub wspólnie poszukiwać odpowiedzi w większej grupie
 
osobiście, całkowicie subiektywnie, z kretesem pokonana przez "Tajemnicę Marsa", poszukującym dobrej umysłowej rozrywki i ciekawej historii w jednym, polecam Escape Quest "Arsen Lupin rzuca wyzwanie"
a sama z pewnością poszukam jeszcze jakiegoś (łatwiejszego :P)

 
* ze względu na sprzyjający samodzielnym "rozgrywkom" charakter Escape Booków, wpis dołączam do listy recenzji gier dla jednej osoby 
więcej moich 'samograjek' - tutaj >>KLIK<< 

za egzemplarze dziękuję wydawcy
https://egmont.pl/seria/ESCAPE-QUEST,s,29642753

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz