pamiętacie "Spór o bór"? (moje zachwyty nad tą świetną karcianką dla dwóch osób można znaleźć tutaj >>KLIK<<)
nie dajcie się zwieść - nawet jeśli pudełko z poniższego zdjęcia wizualnie ją przypomina, kryje się w nim zupełnie inna gra tego samego duetu autorskiego
przedstawiam Wam dziś nowość - odległą "klimatycznie", odmienną mechanicznie i przeznaczoną dla większego grona graczy:
Ryki Afryki
w tej kwestii wnętrze na pewno również go nie zawiedzie
matematyczno-taktyczny pomysł Reinera Knizii po raz kolejny uatrakcyjnił oprawą Piotr Sokołowski
do dyspozycji mamy 30 kart i 25 żetonów z portretami afrykańskich zwierząt
nowa 'wielka piątka' według tego konceptu to słoń, bawół, hipopotam, lew i goryl, przystrojone w egzotyczne barwy, biżuterię i pióra
w talii powtarza się po 6 wizerunków każdego gatunku, przy czym - zgodnie z numeracją od 0 do 5 - zwierzęta posiadają coraz bogatsze stroje i/lub uzbrojenie
jak gramy?
w swojej turze należy wybrać jedną z posiadanych kart i wyłożyć ją na stół do wspólnej puli, a następnie dobrać dowolny żeton
karty na stole dokładamy kolumnami według gatunku, zakrywając częściowo poprzednie
wartość karty widocznej na dole danej kolumny oznacza aktualną wartość punktową każdego żetonu z wizerunkiem danego zwierzęcia
runda kończy się gdy do jednego ze stosów na stole dołożona zostanie zostanie szósta karta - podliczamy wówczas punkty za posiadane żetony
po zsumowaniu wyników cząstkowych wyłaniamy zwycięzcę
jednak wykładanie kart to już nie taka błahostka!
każda decyzja musi być poprzedzona taktyczną rozkminą ;)
nie są to wszak dylematy nie do rozwiazania - gdy już opanuje się podstawy, rozgrywka przebiega błyskawicznie
gra ma szanse spodobać się miłośnikom fauny gorącego kontynentu i szybkich, dynamicznych, interaktywnych karcianek, które wymagają ciągłego obserwowania przeciwnika
rozgrywki mogą być emocjonujące, ale raczej nikt nie będzie ryczał po porażce... bardzo szybko można się odegrać!
za egzemplarz dziękuję Muduko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz