najtrudniejsze pytania towarzyszące okołoświątecznym i noworocznym spotkaniom z najbliższymi oraz odświeżanym przy okazji składania życzeń kontakkontaktom z bliskimi nieco dalszymi, to te w stylu: "a co tam u Was (nowego)?"
niby nic...
a zarazem wszystko
czas gna do przodu, tydzień mija za tygodniem
pracujemy, wędrujemy, gramy, czytamy, uczymy się i zmieniamy - każdego dnia
staramy się cieszyć chwilą, doceniać swoje szczęście i gromadzić piękne wspomnienia
dziś uśmiecham się do tych z ostatniego kwartału,
utrwalonych na zdjęciach nie zawsze dobrych, lecz ważnych - migawkach z nieszarej codzienności
|
on się uczy pisać, ja - cierpliwości |
|
każda wizyta w T. to przygoda, czasem sama droga też :) |
|
"mamo, a gdzie jest północ, bo chcę dobrze narysować mrowisko" |
|
przebudzenie grudnika - nieoczekiwany prezent przedświąteczny |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz