Strony

matematyka sztuki 2 - w praktyce

kontynuujemy temat "matematycznego" spojrzenia na sztukę
w ramach projektu

***

inspiracją do geometrycznych zabaw przestrzennych i pierwszych przymiarek do zrozumienia rzutów prostokątnych stała się najnowsza zabawka Janka - "Klocki Geo"


o Jankowym błysku w oku na jej widok i zaangażowaniu w budowanie coraz to bardziej wymyślnych konstrukcji, a także naszych sposobach na zabawę z tym niesamowicie rozwijającym wyobraźnię przestrzenną zestawem jeszcze napiszę, dziś jedynie (całkiem udane) próby rozpoznawania, kopiowania i rzutowania brył


zagadka (również dla Was) - którą figurę narysowałam?


***

temat skali jako "artystycznego środka wyrazu" wpływającego na kompozycję i odbiór dzieła, wypłynął niejako przy okazji - wystarczyło dać dziecku dużą kartkę...
przed Państwem kompozycja "Apetyczny pociąg z rowerem w wagonie i Monster Truck z drabinami w dwóch wymiarach"
(i rozmiarach)

 ***

mimo że (jak pisałam w teoretycznym wstępie do tego warsztatu - tu) kolorów nie da się zdefiniować czysto matematycznie, da się w temacie wprowadzić pewien liczbowy porządek, co J. zauważył dawno na przykładzie  moich kredek :)



***

do zabawy kolorem i matematyką zachęcają obrazki do kolorowania według kodu (takie jak te, sprzed roku >>klik)
ostatnio w naszym muzeum znaleźliśmy całkiem ciekawy w karcie ćwiczeń z Galerii Współczesnego Malarstwa Pomorskiego (zbiory >> klik)


stamtąd pochodzi również inspiracja do analizy i samodzielnej zabawy abstrakcyjnymi "zestawieniami kolorów i kształtów"


z kolei jak wielką rolę w malarstwie odgrywa "rozumienie" perspektywy bardzo łatwo dostrzec przeglądając "Arcydzieła do kolorowania"


nawet natchniony artysta poddaje się często "matematycznym" ograniczeniom - nie zapominając o symetrii, prawidłowej organizacji przestrzeni i logice światłocienia
na wrażenie głębi ma wpływ nie tylko zachowanie odpowiedniej skali i proporcji, ale również użycie odpowiednich kolorów i stopniowanie nasycenia barw
a nawet "płaskie" kompozycje prostych figur (typu 'czarny kwadrat na białym tle", albo Jankowe ulubione "plany komunikacji miejskiej" wg Mondriana) dają wielkie pole do wyobraźni




// przy okazji warto polecić samą kolorowankę - złożona z bloku do malowania oraz osobnej książeczki z podpisanymi reprodukcjami oryginalnych obrazów i krótkimi notkami o autorach, może stać się "pierwszym albumem malarstwa" i inspiracją do własnych artystycznych poszukiwań jednocześnie //

***

kolejnym moim skojarzenie z tematem były figury niemożliwe, a ogólniej złudzenia optyczne -
dowód na fakt, że w temacie sztuki mało miejsca zajmuje matematyczna precyzja
dzieło artysty trafia prosto do serca, za nic mając "szkiełko i oko" :)

o tym jak mózg daje się oszukiwać prostymi sztuczkami poczytaliśmy w wiki (klik), która sama naprowadza następnie na temat obrazów-iluzji
polecam pokontemplować od wieków równie zachwycające freski dające wrażenie głębi (Andrea Pozzo >> klik), bardziej współczesne, ubarwiające miejską przestrzeń murale (przykłady - klik), albo spróbować wyobrazić sobie "niemożliwe" konstrukcje Eschera (o, takie >> klik, więcej o autorze - tu)
a już najbardziej - w końcu lato za pasem i kreda nie raz pójdzie w ruch na miejskich chodnikach - spróbować narysować coś takiego, jak Beever! (jego zachwycające "chodnikale" tu >> klik)

***

kończymy
refleksją, jak niesamowitą wyobraźnią (i matematycznym spojrzeniem na rzeczywistość?) dysponują artyści

i zawsze prawdziwym stwierdzeniem:

Matematyka jest piękna!



P. S. mimo kilku prób "przekonania" umysłu do czego innego, ta tancerka uparcie wiruje mi przed oczyma tylko w jedną stronę - a Wam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz