RWW - o bezpieczeństwie

w ubiegłym miesiącu, z inicjatywy wortalu Biblioteczka Malucha, ruszył projekt Rodzinne Wyzwania Wakacyjne - zabawa mająca na celu promocję idei bezinteresownej pomocy, odpowiedzialnej edukacji finansowej, patriotyzmu lokalnego oraz czytelnictwa

akcja wydała mi się ciekawa, zdecydowałam się więc wesprzeć ją udostępniając plakat i zachęcając innych do udziału

teraz postanowiłam dorzucić kolejnych "parę groszy" od siebie

w ramach projektu przez kilka kolejnych tygodni powstanie kilkanaście amatorskich filmów dotyczących ważnych tematów - dzieci zaprezentują swoje pasje oraz najbliższe okolice, będą pokazywać pozytywne zachowania i na podstawie własnych doświadczeń odpowiadać na pytania

ze swojej strony - korzystając z podpowiedzi Biblioteczki - chciałabym zaproponować ciekawe lektury dotyczące poszczególnych zagadnień

dziś temat pierwszy:

Czemu mam być ostrożny? Rozmowy o bezpieczeństwie

czyli

KSIĄŻKI O BEZPIECZEŃSTWIE DLA DZIECI

chyba każdy rodzic czytał kiedyś swojemu dziecku bajki i baśnie - niewątpliwie bardzo często są to pierwsze opowieści, w których maluchy mogą dostrzec pewne wzory pozytywnych zachowań w obliczu niebezpieczeństwa - od stosowania się do nakazów dorosłych, przez zasadę ograniczonego zaufania, po ucieczkę jak najdalej od zagrożenia

"edukację" zaczynamy więc od "Czerwonego Kapturka", "Królewny Śnieżki", "Wilka i siedmiu koźlątek"...

co dalej?

dla najmłodszych odpowiednia będzie na pewno całokartonowa książka

"Uwaga to niebezpieczne" z serii 'Obrazki dla maluchów'

kolorowe ilustracje (prezentujące konsekwencje min. gryzienia szklanek, trzaskania drzwiami, smakowania chemikaliów, czy wtykania rzeczy do kontaktu) i proste podpisy pomagają uzasadnić i utrwalić domowe nakazy i zakazy w pamięci intensywnie eksplorujących otoczenie maluchów
wizerunki nieszczęśliwych dzieci skutecznie przestrzegają przed wieloma groźnymi sytuacjami, nie budząc jednocześnie przerażenia

zgodnie z opisem na lubimyczytac.pl:

"Czytając tę książeczkę i omawiając kolejne scenki, rodzice będą mogli w prosty i zrozumiały sposób uświadomić swoim dzieciom, jakie sytuacje życia codziennego mogą być dla ich pociech niebezpieczne i dlaczego"

mając w pamięci powodzenie, jakim cieszyła się u dwuletniego wówczas Emilka i entuzjazm,
z jakim prezentował nam kolejne obrazki ostrzegając "oj! oj!" i "tak nie!", z pełnym przekonaniem polecam rodzicom maluchów w wieku przedprzedszkolnym



dzieciom w podobnym wieku spodobać może się także duża, kilkustronicowa kartonówka traktująca o bezpieczeństwie na drodze

"Uważaj na jezdni"

sympatyczny miś przypominający podstawowe zasady zachowania się na drodze, łatwa do utożsamienia się postać wnuczka prowadzonego przez babcię i uwielbiane przez maluchy "okienka" na pewno przyciągną uwagę kilkulatka, który niepostrzeżenie przyswoi sobie obowiązki pieszego oraz znaczenie kilku znaków drogowych

porównania z powyższymi nie wytrzymuje niestety przedstawicielka serii "Mądra Mysz" -

"Maks nie rozmawia z obcymi"

"Maks czeka na mamę na placu zabaw. Trochę to trwa. Na dodatek zaczyna padać! Czy Maks powinien posłuchać mężczyzny, który go zagaduje i pójść za nim? Ale Maks wie, co robić..." (opis stąd)

miałam nadzieję, że książeczka pomoże płynnie przejść między często słyszanymi przez dzieci "przywitaj panią/pana, powiedz jak masz na imię, odpowiedz jak dorosły cię pyta..." w kontakcie z pierwszy raz spotykanymi znajomymi rodziców, sąsiadami, przedszkolankami itp. do "lepiej nie rozmawiaj z obcymi"
i znaleźć miedzy tymi postawami logiczny kompromis...

niestety przedstawiona sytuacja, sposób myślenia i uzasadnienie - skądinąd słusznego - postępowania Maksa zupełnie do mnie nie przemawia

w tej samej serii wydano również "Zuzia nie korzysta z pomocy nieznajomego"
"Zuzia dobrze zna drogę ze szkoły, ale dziś zablokowana jest jedna z ulic. Co teraz? Czy Zuzia powinna posłuchać mężczyzny, który chce jej pomóc? Przecież nie zna tego pana... Zuzia wie, że nie należy słuchać nieznajomych." (opis stąd)
- ciekawe, czy bardziej by mi się spodobała?



zdecydowanie bardziej trafiają do mnie opowiadania z urozmaiconego tematycznie zbioru

"Bajkoterapia, czyli bajki pomagajki dla dużych i małych" 

dwa dotyczą też kwestii kontaktów z nieznajomymi (w tym także poznawanych przez internet!), inne obchodzenia się z prądem, gazem i wodą, bezpieczeństwa nad jeziorem, czy uzależnień (również od świata wirtualnego...)

 

warty uwagi jest sposób organizacji treści - we fragmentach przeznaczonych dla opiekunów znajdziemy podpowiedzi, w jakiej sytuacji warto przeczytać z dzieckiem dany tekst i jakie pytania zadać sobie po lekturze
dobrze jest przejrzeć opowiadania najpierw samemu, również dlatego, że nie wszystkie są odpowiednie dla dzieci w każdym wieku

wydaje mi się, że akurat problem "nie rozmawiania z obcymi" rozwiązano tu w ciekawy i pouczający sposób, który można omówić już ze starszym przedszkolakiem

w temacie bezpieczeństwa polecam także opowieść o trzech groźnych, ale pomocnych smokach - Gazobuchu, Prądokopie i Wodoleju oraz drugą - o Groszku i jego przygodzie nad wodą
(książce jako takiej wspominałam także tu)


w wielu historyjkach dla dzieci temat bezpieczeństwa  pojawia się mimochodem
- o zasadach bezpiecznych wakacyjnych kąpieli przypomina na przykład Reksio w "Wielkiej księdze przygód", a nasz ulubiony wiking upomina zbyt niefrasobliwego przyjaciela w jednym z opowiadań w zbiorze "Tappi i niezwykłe miejsce" -
warto wyszukiwać i takie niuanse, bo często dzięki umiejętnemu wpleceniu w treść jeszcze bardziej zapadają dziecku w pamięć!

przykłady można by mnożyć, ale wpis robi się niebezpiecznie długi...
dlatego na koniec jedna z naszych ulubionych książeczek:

"Ostrożnie" Grzegorza Kasdepke 

autor porusza w niej poważny temat bezpieczeństwa w domu w sposób lekki i żartobliwy - przystępny dla przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym
moim zdaniem udała się mu trudna sztuka przekazania ważnych treści prostym językiem, dzięki czemu ma szanse trafić do młodego czytelnika i przypomnieć mu kilka ważnych reguł
czytamy tu o niebezpieczeństwach czyhających w kuchni i łazience, ryzyku upadku, udławienia, zatrucia, oparzenia itd., ale bez moralizowania i grożenia palcem - w dowcipnej formie rzekomej tresury niesfornego jamnika
powtarzanie sobie zasad ostrożności w domu w towarzystwie rozbrykanego Dominika i uważnie słuchającego jego nauk Juniora to sama przyjemność!

jak pisze o niej wydawca:

"Podobno dzieci najczęściej ulegają wypadkom we własnych domach. Czy można temu zaradzić? W dużej mierze tak. Trzeba uczulić je na pewne zagrożenia. Ostre przedmioty, gorące płyny, trujące substancje - to wszystko może być niebezpieczne. Ale uwaga, "uczulić" nie znaczy "nastraszyć"! Rozmawiajmy z dziećmi, żartujmy, śmiejmy się - i czytajmy tę książkę. To naprawdę wystarczy."

podsumowując - zgadzam się z powyższym: czytajmy*!
a jeszcze więcej rozmawiajmy
pretekstem do podjęcia tematu bezpieczeństwa może być wspólny spacer, przygotowywanie posiłków, zabawa samochodzikami,
a nawet, jak się okazuje, instrukcja załączona do klocków

zapinajcie pasy i nie rozpraszajcie kierowców!

albo właśnie filmik, w którym rówieśnik dziecka ze swojej perspektywy opowiada o bezpieczeństwie - taki jak te nadesłane w ramach wspomnianego na wstępie projektu!

pamiętajmy, że zadaniem dorosłych jest uczyć pozytywnych zachowań i świadomego podejmowania ryzyka w rozsądnych granicach
nauczmy dzieci numeru alarmowego, a starsze - zasad udzielania pierwszej pomocy - i miejmy nadzieję, że nie będą musiały tej wiedzy użyć w praktyce
ostrzegajmy, ale nie straszmy, by nasze dzieci były świadome zagrożeń, ale nie bały się odkrywania świata i poznawania nowych ludzi

może wystarczy...



* jako że dobrych książek nigdy za wiele - podpowiedzi i linki do innych lektur w temacie bezpieczeństwa w komentarzach mile widziane!