z notatek jesiennych 2013
przy stole
siedzimy obytroje...
jesteśmy trzema człowiekami!
na lodówce można ułożyć z liter słowa (tak, słowa też:P) albo długaśną rzekę z meandrami,
ale okazuje się, że nie tylko...
najnowsze dzieło:
to mechanizm do produkcji margaryny!
a czasem
trzeba wznowić literki! w odnawiarce - przez dłuższy czas!
??tylko jak??
"myję zęby..."
a wiesz tato, że moja mama kiedyś miała kłopoty? tam, w głębi.. czarny ząbek się zrobił i musiała iść do dentysty!
a za kilka dni przy szorowaniu z babcią
babciu! a mama miała kłopoty!
(czasem mama powinna się ugryźć w język, zamiast za dużo dziecku tłumaczyć :D)
buty zdejmujemy w przedpokoju... ale nie u babci ;P
to nie jest przedpokój! to przedkuchnia!!!
dla każdego co innego...
dzieci nie piją takiej kawy, tylko inną...
dla dorosłych jest bardziej kawista
J. śpiewa "Jedzie pociąg..." i ogłasza, że pora wsiadać
mama sobie podryguje do rytmu
- do czasu...
nie można tańczyć w czasie odjazdu!!
(wyraźnie się tańcowanie nie spodobało)
własnosłowie
J. mruczy pod nosem, słychać, że ćwiczy wymowę:
zieźby, zieźby
rzeźby?
nie, zieźby! pole zieźby i drzewo zieźby!
J. na podłodze otulony kocem:
jestem sturalny i zwiniony
podsłuchane innym razem, przy klockowej budowie
tu wzdłużam... tu dach... jestem zdolnym budowniczym!
ciekawe co nam jeszcze powie trzylatek...*
edit * w temacie świątecznym już co nieco wymyślił:
zobaczył Świętą Rodzinę w stajence na jakimś obrazku - wiadomo kto leży w żłóbku...
to mały Jezusek
a kto to jest ta pani?
Maryja. Można też mówić Matka Boska
Matka Boska? (myśli) to znaczy mama bosa!
(jeszcze myśli...) po angielsku mummy boss!
a dziś w przedszkolu śpiewali kolędę "Przybieżeli..."
babcia (zaskoczona) odkryła, że J. bardzo szybko nauczył się słów - ale nic dziwnego, przecież to chyba o jednym z ulubionych aut!
śpiewał wyraźnie: "Przybieżeli do Bentleyem" :)
Dzieci są słodkie :) Szkoda, że moja mała nadal mało mówi i nie mam co notować :)
OdpowiedzUsuńHahah! Przy "Bentleyem" padłam :)
OdpowiedzUsuń