tych, którym marzą się takie przestrzenie na co dzień,
taty Janka, który daje synowi przykład, że nie ma rzeczy niemożliwych,
K., D., J. i W., dzięki którym to wszystko
oraz nas -
byśmy w szare wieczory sięgali pamięcią do wspomnień pełnych radosnych smerfów, ujmującej (?) bezczelności schroniskowych kotów, tętniących życiem kałuż
i zasobów energii, jaką daje tylko ten wyjątkowy rodzaj wypoczynku, co wyciska siódme poty,
garść widokówek z polskimi pagórami
| z bacówki nad Wierchomlą widok (podobno) na Tatry - na szczęście nie tylko ;) | 
| raj dla specjalistów hydrologii użytkowej i odkrywców beskidzkiej zupy pierwotnej | 
| co dzieciom do szczęścia potrzebne 2, czyli łąka widokowa strzyżona, niestrzeżona (na spacerze z Hali Łabowskiej) | 
| co dzieciom do szczęścia potrzebne 3 - samodzielna eksploracja (okolice Wierchu nad Kamieniem) | 
| kojący widok fal (z Hali Pisanej) | 
| "mamo, patrz! wreszcie jakiś widok na środki transportu" (Rytro) | 
| zasłużyliśmy sobie, żeby patrzeć na świat z góry! (w drodze na Przehybę) | 
| dla nich serce bije szybciej (Jan i Małe Pieniny) | 
| wolę tędy i dam radę! (Wąwóz Homole) | 
| bliskie spotkanie z pienińskimi kosiarkami | 
| "J., co Ci się najbardziej podobało na wyjeździe? kot z Durbaszki!" (Pasmo Radziejowej - zdecydowanie - na drugim planie) | 
| takie rzeczy tylko z tatą - Nocni Wędrowcy (pod Bereśnikiem) | 
| dowód wyższości Czertezika nad Sokolicą (Pieniny Właściwe) | 
| dzielny przewodnik i "trasa bardziej terenowa" (czarnym do Czadry) | 
| "to ja go Wam znalazłem" brawo tata! (wodospad Zaskalnik) | 
| wakacje nad jeziorem (Czorsztyn) | 
a żyje się raz - teraz
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz