Strony

gry i zabawy z dawnych lat

kto pamięta skakanie w gumę, wygibasy na trzepaku, piłka parzy! i osiedlowe podchody - palec pod budkę!

zobaczcie, jaki mam tu "widoczek" :)


oto książka
dla wszystkich, którym na wyżej wymienione hasła przed oczyma stanęły wspomnienia dawnych-niedawnych zabaw z rówieśnikami
dla tych, którzy wspominają podobne podwórkowe harce z rozrzewnieniem i takich, którym coś się przypomina, ale jakby przez mgłę...
dla dziadków, chcących odbyć sentymentalną wycieczkę w przeszłość, rodziców szukających podpowiedzi na zabawy dla swoich dzieci oraz maluchów, które tylko czekają na zachętę do zabawy w grupie
dla każdego, komu nieobcy jest taki obrazek:


założenie autorki (Katarzyna Piętka) było proste:
ocalić od zapomnienia wyliczanki i tradycyjne przyśpiewki, proste gry słowne i zręcznościowe, zabawy z lat dzieciństwa dzisiejszych 30-. 40-latków i przekazać te sprawdzone pomysły na zabawy "na świeżym powietrzu" ich następcom

opisy stylizowane na pismo odręczne (nawet jeśli nieco męczą wzrok) przywodzą na myśl dawne szkolne kroniki, a efekt "podróży w czasie" podkreśla daleki od śnieżnobiałego kolor stron
dzięki zachęcającej oprawie graficznej - w tym również doskonałym, przywołującym sentymentalne skojarzenia rysunkom Agaty Raczyńskiej, połączonym z czarno-białymi fotografiami, miło tę książkę wziąć do ręki i przeglądać, wspominać, porównywać z własnymi doświadczeniami*



jednym słowem - brawa za pomysł i wykonanie!
oto książka,
która łączy pokolenia
i pięknie przypomina, że do radosnego, wszechstronnie rozwijającego spędzania wolnego czasu dzieciom naprawdę nie potrzeba wiele






nie pozostaje nic innego, jak tylko zagwizdać na sąsiadów i zawołać:

* wyliczanka "Anse kabanse flore" brzmiała u nas na pewno "Onse madonse..."! a u ciebie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz