jeszcze raz gra w małym pudełku, znów łamigłówka, znowu Knizia...
brzmi, jakbym się zaczynała powtarzać
szybko dodam, że tym razem to kafelkowa układanka z odpowiednią dozą interakcji, premiująca spostrzegawczość i elastyczność taktyki
całkiem nowa, oryginalna, niepowtarzalna
całkiem nowa, oryginalna, niepowtarzalna
może jednak warto przyjrzeć się bliżej?
oto
Reakcja łańcuchowa
kieszonkowego rozmiaru pudełko jest wypakowane po brzegi - zawiera 90 kwadratowych kafelków z twardej tektury i 24 mniejsze karteczki, nazwane "żetonami bonusowymi" i "żetonami koloru"
na każdym kafelku znajduje się liczba od 1 do 4 w jednym z czterech kolorów w centrum oraz cztery z sześciu możliwych symboli na krawędziach
przygotowanie do gry obejmuje chaotyczne ułożenie 40 z nich w kształt prostokąta 5x8, zakrycie pozostałych, rozdanie graczom tajnych żetonów koloru (po jednym) i uwidocznieniu żetonów bonusowych w dostępnym dla wszystkich miejscu
nasze zadanie:
dokładać po jednym, wylosowanym kafelku do układu odpowiednią krawędzią (łącząc jednakowe symbole) i zgarniać ze stołu pasujące elementy
najlepiej jak najwięcej - tworząc tytułową reakcję łańcuchową
dokładać po jednym, wylosowanym kafelku do układu odpowiednią krawędzią (łącząc jednakowe symbole) i zgarniać ze stołu pasujące elementy
najlepiej jak najwięcej - tworząc tytułową reakcję łańcuchową
już na tym etapie ćwiczymy spostrzegawczość, obracając dobrany kwadracik dookoła osi i próbując wypatrzyć najbardziej korzystne miejsce jego dołożenia
początkowo nie jest łatwo, ale stopniowo widać coraz więcej możliwości - poradzi sobie nawet czterolatek...
nie zapominajmy jednak o żetonach bonusowych! dopiero ich włączenie do rozgrywki sprawia, że gra staje się grą - zabawą bardziej wymagającą i mniej losową
więcej nie zawsze znaczy lepiej!
teraz wyzwanie stanowi takie kompletowanie gromadzonych kafelków, żeby liczby na nich tworzyły jak najwyżej punktowane zestawy
teraz wyzwanie stanowi takie kompletowanie gromadzonych kafelków, żeby liczby na nich tworzyły jak najwyżej punktowane zestawy
zaskakujące, jak wciągającą okazuje się ta układanka...
fakt, wszystkiego nie da się tu przewidzieć, tym bardziej zbyt wiele zaplanować
dociąg randomowych kafelków czasem powoduje rozczarowanie, ale równolegle do poszukiwań optymalnych dopasowań i rozwijania własnej taktyki, można też zerkać do sąsiadów i psuć im szyki - zawsze znajdzie się jakiś dobry ruch ;)
fakt, wszystkiego nie da się tu przewidzieć, tym bardziej zbyt wiele zaplanować
dociąg randomowych kafelków czasem powoduje rozczarowanie, ale równolegle do poszukiwań optymalnych dopasowań i rozwijania własnej taktyki, można też zerkać do sąsiadów i psuć im szyki - zawsze znajdzie się jakiś dobry ruch ;)
prosta, emocjonująca, kieszonkowa
bardzo dobra mała gra rodzinna
za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Egmont
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz