pełna wrażeń po letnich spacerach "w naturę" z przyjemnością publikuję ostatnio wpisy okołoprzyrodnicze
pochwaliłam się zatem całkiem niedawno odkryciem doskonałego "albumu komiksowego" pt. "O rety! Przyroda" (niezmiennie polecam! więcej >>TU<<) oraz naszą tegoroczną kolekcją motyli (>>KLIK<<), wraz z puchaczami rozpoczęliśmy kolejną jesień (>>TAK<<)...
ale na tym zachwytów nad polską przyrodą (a przy okazji nauki biologii) nie koniec!
owady, zwierzęta i ptaki Polski widziane "na żywo" to jedna z największych atrakcji każdej wycieczki w plener
tych spotkań, tak częstych latem, z pewnością będzie nam w najbliższym czasie bardzo brakowało
na szczęście, dzięki Trefl Fabryka Kart, nawet chwilowo unieruchomieni w domu możemy je nadal poznawać i do woli obserwować na oryginalnych kartach do gry :)
między innymi takich:
takich:
i takich:
jak widać na powyższych zdjęciach, bawimy się standardowymi taliami po 55 kart każda (wiadomo: 13 kierów, 13 karo, 13 pików, 13 trefli i 3 jokery)
jako takie są odpowiednio czytelne, sztywne, trwałe - wykonane zgodnie z wysokimi standardami wydawcy, który wszak zajmuje się tym od 70 (!) lat
tym samym oczywiście można ich użyć "zgodnie z przeznaczeniem", czyli po prostu do gry :)
w załączonej do każdego opakowania "instrukcji" znajdziemy podpowiedź - reguły pięciu popularnych tradycyjnych "karcianek", takich jak kierki, makao, wist, remik i 66
dla karciarzy-przyrodników oryginalna szata graficzna będzie w tym przypadku po prostu ciekawym urozmaiceniem
w pudełeczkach znajdujemy jednak coś więcej niż zwyczajny "zestaw przetrwania deszczowych wieczorów na koloniach", każda z talii niesie bowiem całkiem pokaźny ładunek informacji
przedstawione na kartach organizmy są podpisane nazwą gatunkową (po polsku i po łacinie), a dodatkowy "zeszycik", czyli załączona "Broszura edukacyjna", zawiera kilkuzdaniowe opisy każdego z nich
ciekawi świata mają zatem okazję nie tylko utrwalić sobie wygląd spotykanych w naszym kraju zwierząt, ale także przyswoić kilka ciekawostek
(wiedzieliście na przykład, że w Polce występuje aż 47 gatunków komarów? a rohatyniec jest w stanie podnieść ciężar ważący nawet 380 razy więcej od niego?!)
można się nimi bawić na wiele sposobów*
proponujemy między innymi:
- tworzenie podzbiorów wg rodzajów, cech, zwyczajów
- wyszukiwanie cech wspólnych i różnic miedzy wybranymi gatunkami
- segregowanie według wskazanej wielkości/rozpowszechnienia/średniej długości życia i/lub ogona...
- wyróżnianie gatunków chronionych
- próby odgadnięcia "klucza" dla mniej lub bardziej losowo wyodrębnionej grupy (np. co łączy wszystkie asy albo blotki kier - pozornie nic? warto wysilić intelekt i wyobraźnię!)
- dociekanie "kto może się z kim spotkać", "kto kogo zjada"
- wybieranie kart z wizerunkami zwierząt spotkanych w naturze, przypominanie okoliczności owych obserwacji i utrwalanie ich pełnych nazw gatunkowych
poza tym w grę wchodzą oczywiście także tradycyjne zabawy typu "co zniknęło" czy "wymień i wyszukaj 5 gatunków ciem" służące ćwiczeniu pamięci i koncentracji
i wiele, wiele innych,
do których zachęca barwna szata graficzna i poręczny format
oraz my - mamajanka i On :)
* do wielu zadań i zabaw nie wystarczą same karty i załączona broszura - trzeba będzie sięgnąć do bardziej wyczerpujących źródeł, ale jeśli uda im się do tego zachęcić, to przecież także ogromna zaleta :)
za karty dziękuję wydawnictwu,
zabawy przyrodnicze z kartami polecam w ramach projektu:
a wszelkie, bardziej i mniej standardowe, niehazardowe "gry w karty", jak zwykle, pod szyldem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz