jak wielu pamięta [a niektórzy wypominają ;)], obietnica publikacji Jankowej galerii "konstrukcji własnych z LEGO stworzonych" (pochopnie) niegdyś rzucona, wisi nade mną niczym miecz Damoklesa i kładzie cieniem na (i tak nadwyrężonej przez ostatnie ciężkie miesiące) opinii osoby spolegliwej*
odraczając chwilowo ponownie wernisaż wystawy pełnej portretów wehikułów różnej maści (która, jak wspominałam nastąpi niechybnie, bo ciężaru kolekcji niedługo nie udźwigną nie tylko regałowe półki wystawiennicze, ale i karta pamięci aparatu) z początkiem roku szkolnego - LEGO-przedskoczek
czyli
dwie konstrukcje użytkowe, uczniowi życie ułatwiające
1.
mini-przybornik biurkowy
zainspirowany podpowiedzią No.31 z książki "365 zabaw z klockami LEGO"**
pojemny co najwyżej średnio, z miniaturową szufladką, półeczkami i przegródkami na to i owo
jak to mówią: ciasny, ale własny
oraz
2.
podpórka (postument, mamo!) pod telefon
z podwyższeniem na słuchawki (bo są też jak antena i wtedy lepiej radio słychać) i przejrzystą osłonką boczną (jakbym chciał zerknąć na ekran, to od razu widzę), do odkładania na czas ładowania
a do tego, zupełnie nie na temat,
3.
koszyczek wszystkoogarniający szydełkowy***
dodany tu jedynie dlatego, że to mój pierwszy i też się chciałam pochwalić ;)
nasze skromne i z góry skazane na niepowodzenie, ale jak to we wrześniu, jeszcze entuzjastyczne, próby zapanowania nad biurkowym chaosem...
praktyczne i ładne, prawda? ;)
ogrom przyjemności przy tworzeniu i satysfakcji podczas użytkowania!
jeśli macie własne (skuteczne?) sposoby ograniczania entropii w tym, jednym z najbardziej podatnych na stopniowe narastanie nieładu miejsc we wszechświecie, uprzejmie prosimy podzielić się w ramach akcji Poszkol(n)e:
* w oryginalnym, staropolskim słowa znaczeniu, czyt. "na której można polegać" [że się tak (nie)skromnie przedstawię]
** który to zbiór podpowiedzi bardzo polecamy, jako pełen przykładów modeli, zabaw, gier i łamigłówek z wykorzystaniem ulubionego budulca
z pewnością jeszcze coś z niej pokażemy!
*** dla pamięci demaskujący mizerność wyzwania wzór rodem z Wielkiej księgi inspiracji:
podstawa, koło = 1. 5 oczek łańcuszka, 2. 7 półsłupków w kółko startowe, 3. dwa półsłupki w każde oczko, 4. półsłupek w oczko, dwa półsłupki, półsłupek, dwa... 5. 2x po półsłupku w kolejne oczka, dwa półsłupki w oczko, 2x po...., dwa w... 6. 3x po półsłupku w oczko, dwa półsłupki w oczko, 3xpo... etc.(czyli dodajemy oczka w kolejnych okrążeniach - w każde, w co drugie, co trzecie, co czwarte itd)
uzyskawszy pożądaną średnicę, ściana = półsłupkami w górę nie dodając, nie ujmując, na okrągło (w wersji dla niecierpliwych - patrz zdj., co jakiś czas słupki)
na żądanej wysokości, uszy = omijamy 8 oczek w rzędzie, robiąc 10 oczek łańcuszka - po dwóch stronach roboty, następnie, w ostatnim rządku obrabiamy uszy 12 półsłupkami
jako że nic prostszego, pierwszy na pewno nie będzie ostatnim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz