mówić wyraźnie powinien nauczyciel, aktor, lektor, prezenter radiowy, polityk, ksiądz, sprzedawca...
oraz każdy, kto chce być uważnie słuchany i dobrze rozumiany
podstawa to - tak w nauce języków obcych, jak używaniu ojczystego - nie wstydzić się i szeroko otwierać usta
łatwo powiedzieć
żeby J. miał w przyszłości łatwiej niż matka - ćwiczymy :)
ostatnio z książeczką pt.:
"Sto wierszyków atrakcyjnych do ćwiczeń dykcyjnych"
ten zbiorek to kolejna pozycja autorstwa państwa Elżbiety i Witolda Szwajkowskich na naszej półce
poprzednie - "Wierszyki ćwiczące języki", "Sto wierszyków nowych do ćwiczeń wymowy" i "Sto wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach" - pomagały Jankowi przekonać się do ćwiczeń logopedycznych, wygimnastykować język i wargi oraz pracować nad "R"
jako że wyżej wymienione zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, którym podzieliłam się we wpisach z serii "Janek mówi / ćwiczenia logopedyczne" (>>klik<<), chętnie zgodziłam się "zrecenzować" najnowszy tomik
autorzy ponownie proponują tu czytelnikom bogaty wybór rytmicznych, parzyście zrymowanych wierszyków na różne "życiowe" tematy
starają się zainteresować dzieci (i rodziców, bo jak twierdzą: "dzieci bezbłędnie wyczuwają, że osoba dorosła jest znudzona czytanym tekstem i tracą zainteresowanie słuchaniem..."), zadają dodatkowe pytania inspirujące do dyskusji, podpowiadają rodzicom, na jakie niuanse i ewentualne nieprawidłowości w wymowie dziecka zwrócić uwagę
by potwierdzić wartość jako materiału metodycznego, zbiór został objęty konsultacją logopedyczną
zaczynamy od rozruszania aparatu mowy - oczywiście na wesoło
w dalszych sześciu rozdziałach znajdziemy wierszyki-ćwiczenia do doskonalenia wymowy głosek szumiących, syczących, "r", samogłosek nosowych oraz zbitek i łamańców problematycznych dykcyjnie
wszystkim towarzyszą nie rozpraszające uwagi, pastelowe ilustracje, związane bezpośrednio z treścią danego utworu
dla dzieci czytających samodzielnie ułatwieniami będą czytelna, bezszeryfowa czcionka, dodatkowo wyróżnione problematyczne wyrazy i głoski oraz podpowiedzi dotyczące właściwej artykulacji
spodobają im się z pewnością regularny rytm i proste rymy,
a jak to u państwa Szwajkowskich bywa, "przy okazji" będą mogły przyswoić całkiem spory zasób nowych, niełatwych słów
niestety, muszę przyznać, że najnowsza publikacja nie budzi we mnie entuzjazmu porównywalnego z poprzednimi
czy to "zmęczenie materiału", czy rosnące z czasem wymagania - nie wiem, dość, że zbiorek, który trzymam przed sobą wydaje mi się nierówny, niektóre rymowanki wręcz omijam czytając z J.
nie do końca rozumiem m. in. zamysł autorów, którzy pytają pod jednym z wierszyków: czym się różni imigrant od uchodźcy?, nie jestem pewna jak odpowiedzieć na pytanie: czy żmija to dobra partia dla węża? oraz uważam, że można było sportretować klępę w mniej niestosownej sytuacji fizjologicznej...
z pewnością warto jednak potraktować lekturę z przymrużeniem oka, docenić humor i absurd w niektórych rymowankach
i oczywiście ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!
jedno jest pewne - z tymi wierszykami ćwiczenia nie będą nudne
za egzemplarz dziękujemy autorom i Grupie Wydawniczej Foksal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz