mam wreszcie miejsce w przedpokoju (dzięki, tato!) i upatrzoną szafkę, trochę luzu i regał we własnym kącie (wielkie dzięki dla obu panów!), a nawet trochę kwiatków i zieleni na balkonie (dzięki, mamo!),
ale to i tak niewiele w porównaniu z kreatywnością i pozytywną energią naszych maluchów:
koniec z szarością betonu za oknem! Dominisia regularnie koloruje nam boisko do koszykówki :)
Janek /oraz Maja, Igor, Kuba, Rafał i inni "sąsiedzi z podwórka"/ też czasem daje się przekonać
jeszcze więcej kolorów - Majówka na trawie
prace ogrodowe i przetwórstwo domowe
testowanie przyczepki na dłuższym dystansie - pierwszy w tym roku piknik nad jeziorem Tarpno
szaleństwa z kuzynostwem - otwarcie letniego sezonu grillowego w Mokrem
Festyn na Strzemięcinie
bliżej natury z CEE - piknik na trawie część rozrywkowo-kreatywna
fajnie, jak się dzieje :)
ale nie żeby nie było za dobrze - zadanie z przedszkola na najbliższe tygodnie - nauczyć J. (i się! i się!) biernego odpoczynku i/lub technik relaksacji
:o
Rewelacyjnie spędzony czas, na pewno zaprocentuje zdrowiem i rozwojem dziecka :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie spędzacie czas i fajnie, że na łonie natury :) Dzisiejsze dzieci trzeba szczególnie uczyc takiej formy spędzania czasu bo niektóre najchętniej by od tv i komputera nie odchodziły!
OdpowiedzUsuńWesoło i aktywnie... Mało ostatnio ładnej pogody (przynajmniej) u nas więc trzeba korzystać na całego :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe przygody, zwłaszcza te pluszowe auta! Ciężko będzie przy tym o bierny odpoczynek ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w tej nauce :)
OdpowiedzUsuń