bo jak wiadomo
same spacery są, owszem, miłe, ale o wiele ciekawiej wędruje się jednocześnie poznając otaczającą przyrodę :)
dla starszych pomocny będzie klucz do oznaczania roślin, atlasy przyrodnicze - "nasze" to tak naprawdę głównie książki babci Beatki, z których często korzystam
ale nawet najmłodsze maluchy mogą zacząć od lżejszej - dosłownie i w przenośni - literatury
poszukując odpowiedzi na jego pytania zaglądaliśmy więc z Jankiem do różnych książeczek
min.
a ostatnio także:
książeczka "Wyprawa do lasu", która towarzyszyła nam w przygotowaniach do jesiennych spacerów trafiła do Janka w czasie festynu dożynkowego w Grucie
dla ciekawych: złapała nas tam sierpniowa burza z intensywną ulewą i dużą część "zabawy" minęła nam na przeczekiwaniu pod rozstawionymi daszkami (szczęście, że przy stolikach z wiejskimi przysmakami :), ale gdy opady zelżały udało się nam przedostać do stoiska Nadleśnictwa Jamy i porozmawiać z sympatycznymi leśnikami oraz zapoznać się z folderami nt. lasów polskich, popodziwiać drewniane gwizdki, kredki z gałązek i właśnie książeczki dla dzieci
Janek sprawnie rozwiązał zagadkę dotyczącą leśnych zwierząt i w nagrodę mógł sobie wybrać coś z bogactwa upominków na stoliku i... zdecydował się na książkę! (nie do wiary? mama zachwycona!)
gwizdek dostał i tak gratis :)
rzut oka na zawartość:
jest nawet podpowiedź co można sobie w lesie obejrzeć POD LUPĄ :)
ważne, że już na pierwszej stronie znajdujemy zachętę "W lesie jest ciekawie!"
a na kolejnych zadania, zagadki i niespodzianki zachęcają do spaceru i wypatrywania w jego trakcie mieszkańców lasu
myślę, że to naprawdę świetna, aktywizująca lektura dla młodych przyrodników
dzięki udziałowi w krajoznawczych wycieczkach z PTTK (tym razem przez babcię) trafiły też do nas zeszyty Oficyny Wydawniczej Forest - małe książeczki pełne wartościowych informacji. ciekawostek i utrwalających zdobytą wiedzę zadań
niedawno przydały się, żeby ustalić czy na spacerze w osiedlowym lasku obok nas przebiegł jeleń, sarna, czy może daniel?
zdecydowanie koziołek :)
nic tylko czytać, a potem znów ruszać do lasu :)
do czego zachęcam podobnie jak wiele uczestniczek blogowego projektu
ładna literaturę zebraliście. z DeAgostni równiez mamy tę serię
OdpowiedzUsuńwidziałam u Was na blogu :) tylko, że my zatrzymaliśmy się na pierwszej części, bo jakoś mnie nie przekonała
Usuńza to "Razem ze słonkiem" uwielbiam i żałuję, ze mam tylko jedną...
Książeczka"Wyprawa do lasu", wygląda na bardzo ciekawą. Ciekawe, czy można ją gdzieś kupić?
OdpowiedzUsuńnie wiem, ale właściwie chyba nie jest wiele lepsza od dowolnej innej z "profesjonalnym" podejściem - nie nazbyt infantylnej, przekazującej rzetelną wiedze i angażującej młodego czytelnika
Usuńna pewno traficie na coś ciekawego :)
Też mam tę o jeleniu, ale reszty nie kompletowałam, bo za drogo mi się wydało.
OdpowiedzUsuńM.