CzuCzu w podróży

 wpis "sponsoruje" CzuCzu i mnz.pl :)

Janek dostał jakiś czas temu do wypróbowania minimemorki OCEAN z serii CzuCzu w podróży
- zgłosiłam nas do testowania, bo mam dobre skojarzenia z tą serią wydawniczą - należą do niej liczne karty i książeczki do zabaw kreatywnych i edukacyjnych, które oprócz walorów estetycznych i praktycznych (jak wielokrotne używanie pisaka suchościeralnego do rozwiązywania niektórych zadań, czy wykonanie z trwałego papieru i tektury, które nie tak łatwo zniszczyć), po prostu bardzo podobają się dzieciom :)

nowa seria mini gier - CzuCzu w podróży pojawiła się z początkiem lata, żeby zapewnić ciekawą (a przy okazji kształcącą) rozrywkę maluchom podczas letnich wyjazdów - aby ułatwić transport są zamknięte w niewielkie pudełeczka, a żeby służyły dłużej mimo różnych warunków "na szlaku" - są wykonane z grubej, laminowanej tektury

Jankowi przypadła gra typu memory dla dzieci od lat 3 i powiedziałabym, że dosyć mu się spodobała
[ chyba więcej entuzjazmu wykazała Justysia - Jane zainteresował się nią dopiero, kiedy został sam w domu i nie było dookoła innych dzieci, zwierząt, zabawek i atrakcji, które zwykle zajmują go całkowicie podczas dowolnego wyjazdu :)
koniec końców oboje (lat 2,5) starali się grać (mniej lub bardziej) zgodnie z regułami i chętnie poszukiwali kolorowych zwierzątek pod zakrytymi kartonikami ]

 

gdzie te stworzenia? odnaleźć wszystkie 8 - trudna sprawa...

ogólnie gierka jest ładna i dość trwała, opakowanie niewielkie i poręczne, ale liczyłam na coś więcej
miałam nadzieję na zabawę, która zajmie dziecko w czasie podróży, tymczasem otrzymaliśmy produkt, którym w zasadzie można bawić się jedynie u jej celu...
moja pełna opinia znajduje się tu (a w komentarzach innych użytkowników również opinie o pozostałych częściach serii)


dla równowagi i potwierdzenia, że seria z CzuCzu jest jednak godna uwagi jeszcze kilka słów 
Justysia posiada na przykład karty z zagadkami dla dzieci i oboje z Jankiem (mimo wieku znacznie poniżej 4-5) chętnie rozwiązują narysowane na nich zadania i odpowiadają (bardzo często prawidłowo) na poszczególne pytania
ze swojej strony uważam, że zestaw takich zabaw edukacyjnych może się bardziej przydać w samochodzie niż wymienione wyżej minimemorki - na pewno są w stanie zainteresować malucha i odwrócić uwagę od pytania "daleko jeszcze? :)

a że seria jest bogata i ciekawa - warto zajrzeć na czuczu.pl :)