ale najbardziej, ze można wyjść na plac zabaw i do piaskownicy :)
dużo ruchu na powietrzu + wesoła zabawa = nie ma marudzenia w porze drzemki, tylko po prostu SPANIE :)
jedyny problem - jak bez płaczu pożegnać koleżanki i kolegów i wrócić z placu zabaw do domu na tę drzemkę...
,,to jest to co tygryski lubią najbardziej!
OdpowiedzUsuńKonrad tylko czeka, kiedy będzie mógł zanurkowac w piasku
heh my też zawsze mamy problem z powrotem do domu ;) nie ma to jak fajna zabawa w piaskownicy,a jak to mówi mój synuś: na spanie szkoda czasu :P
OdpowiedzUsuń