wieczorem, gdy słyszał próbne wystrzaly mówił: "Janek nie boi!" i robił minę w podkówkę i mocno, mocno się przytulał...
dobrze więc, że północ przespał
strzelały petardy, a mama strzelała fotki - synek obejrzy sobie potem na spokojnie :)
życzymy sobie i wszystkim "podglądaczom" wszystkiego dobrego w właśnie się zaczynającym 2013 roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz